Wybory już coraz bliżej, więc trzy stacje telewizyjne doszły do porozumienia i zorganizowania wspólnej debaty przedwyborczej. Debata liderów partii odbędzie się 20 października i będzie transmitowana w TVP, Polsacie i TVN 24. Pojawi się na niej także Paweł Kukiz. Na szczęście nie będzie jej prowadził Piotr Kraśko, moderator poniedziałkowej debaty Kopacz - Szydło. Dlaczego? Kukiz wyjaśnił w rozmowie z dziennikarką porannego programu, że postać Piotra Kraśki działa na niego, jak przysłowiowa czerwona płachta na byka. - Dramatem mediów jest wydawca. Jak słyszę Kraśko, to dostaję białej gorączki. Kraśko, aparatyczyk partyjny, wysyła córkę marszałka z PSL, Dobrosz-Oracz, która wypytuje mnie o różne sprawy, rozmawia ze mną pół godziny, a cięta jest jedna minuta - mówił podekscytowany. W ten odniósł się do doniesień medialnych, które dotyczyły jego programu. Kukiz mówił, że programu wyborczego nie ma, ale ma strategię rozwiązywania problemów. - Drugą część zdania wywalili i co ? Kukiz nie ma programu! - grzmiał oburzony w TVP.
W rozmowie z TVP Kukiz zdradził też ile zarabia. Jak stwierdził, że nie chce wejść do Sejmu, by zarabiać krocie, bo jako muzyk zarabia bardzo dużo: - Nie idę po urzędy. Mam z czego żyć. Zarabiam po 300-400 tys. rocznie jako muzyk rockowy. Kraść nie potrafię, więc w związku z tym, idąc do parlamentu i decydując się na pracę posła zawodowego, zarabiam znacznie mniej, niż zarabiałbym jako muzyk.
Zobacz: Śliczne CÓRKI Kukiza nagrały spot! Zobacz jak wspierają tatę [WIDEO]