Najnowszy sondaż Instytutu Badań Pollster pokazuje jasno - to Paweł Kukiz wskaże przyszłego premiera. Bo choć wybory wygrałaby partia Jarosława Kaczyńskiego (68 l.), która dostałaby 36 proc. głosów, to byłoby to jednak za mało, by utworzyć większościowy rząd. Na drugim miejscu znalazłaby się PO (22 proc.), a na trzecim ruch Kukiz'15 (12 proc.). A jeśli Kukiz'15 połączyłby siły z PiS, wtedy razem mogliby zdobyć aż 48 proc. głosów. To o wiele więcej niż razem wzięte siły PO i Nowoczesnej, które nie wykluczają wspólnych list. - PiS razem z Kukizem mógłby kontynuować zmiany w Polsce, ale sądzę, że Kukiz nie byłby łatwym sojusznikiem i trudno byłoby Kaczyńskiemu go temperować. Kukiz, wchodząc w koalicję z PiS, miałby wpływ na wybór premiera, a sądzę, że w takim rozdaniu otrzymałby tekę wicepremiera i kilka ministerstw - komentuje prof. Kazimierz Kik (70 l.), politolog. - Ewentualne rozmowy o koalicji to kwestia powyborcza. Nam nie zależy na stołkach, tylko na zmianie systemu, obniżeniu podatków i walce z biurokracją - kwituje Tyszka. Badanie przeprowadzono w dniach 16-17 sierpnia na próbie 1099 dorosłych Polaków.
Zobacz: Poseł PiS CHAMSKO do dziennikarza: WON!
Przeczytaj też: Nieudolna interwencja policjantów w Kole. Paweł Kukiz oburzony [WIDEO]
Polecamy: Najnowszy SONDAŻ partyjny. Kukiz WYBIERZE premiera