– Ja oczywiście chcę, żeby ludzie mieli jak najwięcej pieniędzy tylko tyle, że różnię się od socjalistów z PiS tym, że uważam, że po prostu ludziom nie należy zabierać pieniędzy – powiedział Paweł Kukiz w programie Jacka Prusinowskiego „Sedno Sprawy” w Radiu Plus. – Zostawić im te pieniądze w kieszeniach, to jest podstawowa sprawa. Zdaniem Pawła Kukiza, podwyższanie płacy minimalnej w takim tempie to eksperyment na żywym organizmie. Poseł pytany, czy nie widzi pozytywów, że pensje wzrosną stwierdził, że owszem, jednak jednocześnie wzrosną ceny na podstawowe produkty i składki na ZUS. – Nikt nie mówi czy przy okazji ZUS nie będzie wynosił 3,5 tysiąca albo ile będzie kosztował chleb i mleko. – Przekonywał Kuki.
– Trzeba po prostu obniżyć opodatkowanie. Pierwsza sprawa to jest ludziom nie zabierać pieniędzy a nie centralnie sterować, centralnie nadawać czy centralnie decydować. Jak ja słucham jak prezes Kaczyński zwraca się do przedsiębiorców, że jeśli nie potraficie prowadzić działalności w warunkach jakie narzuca Wam państwo to znaczy, że się do tej działalności nie nadajecie. To jak niszcząc mikro przedsiębiorców chce pozyskać pieniądze na tę pensję minimalną 2.500 brutto? – podsumował Kukiz. Gość programu został też zapytany o krytyczne głosy wyborców, którym nie podoba się sojusz ruchu Kukiz’15 z Polskim Stronnictwem Ludowym. –
To nie byli moi wyborcy – odpowiedział Paweł Kukiz. to nie byli wyborcy moich postulatów. Być może właśnie głosowali na mnie jako na muzyka rockowego a nie na moje postulaty, z którymi przyszedłem. Ja wierność tym postulatom przysięgałem i tej wierności dochowałem. Mam większe wprowadzić z PSL te zmiany ustrojowe bo te postulaty zostały wpisane do programu Polskiego Stronnictwa Ludowego – stwierdził bez ogródek Kukiz.
(źródlo: Radio Plus)