Kukiz zamieścił w internecie mema, na którym karambol podpisany został jako "zjazd polityków PiS". Jak w wywiadzie przyznał lider Kukiz'15: - Mem pod wpisem na Facebooku na temat wypadku pani premier był rzeczywiście niefortunny. Jednak ja nie hejtowałem pani premier, tylko stan bezpieczeństwa państwa, czyli jeden z elementów systemu- a to jest zasadnicza różnica. Wypadek pani premier komentowałem dopiero wówczas, gdy wiedziałem, że nic szczególnego jej się nie stało.
Następnie kontynuował: - Minister Wójcik stwierdził ostatnio, że jest "porażony skalą hejtu". Zgadzam się, że ta skala osiągnęła ostatnio poziom alarmujący. Jednak może walkę z hejtem PiS-owcy powinni zacząć od siebie? Muzyk przyznał się, że sympatycy partii rządzącej: - Od dłuższego czasu nazywają mnie szmatą oraz piszą, że chcą mi "napluć w ryj". Rozpowszechniają kłamliwe informacje o mojej rzekomo agenturalnej postawie, wykonywaniu poleceń WSI. To przede wszystkim PiS-owcy głoszą brednie o tym, jakobym miał spotykać się potajemnie z Tuskiem. Bez pomocy policji ustaliłem już, skąd te kłamstwa pochodzą. I wiem, że ze środowisk zbliżonych do PiS.
Zobacz także: Znany polski kardynał apeluje o przyjęcie uchodźców