- Moją intencją nie było fundowanie staruszkom wczasów, tylko trwały budynek dla nich, dom weterana! Taka była umowa z Kornelem Morawieckim! Gdybym wiedział, że w taki sposób te pieniądze będą spożytkowane, to w życiu bym się nie zgodził na przelanie 720 tys. zł dla Solidarności Walczącej. Jeżeli nie ma nawet działki kupionej, nie ma zaczętej budowy, to tak Kornel oszukał mnie, jak i weteranów z Solidarności Walczącej. Jestem bardzo zaskoczony i zdumiony taką sytuacją. Co się z tymi pieniędzmi dzieje?! - pyta w rozmowie z nami oburzony sytuacją Paweł Kukiz.
Sprawdziliśmy. W 2017 roku na konto stowarzyszenia SW wpłynęło od komitetu Kukiz’15 720 tys. zł. Z umowy podpisanej przez „prawą rękę” Kukiza, Dariusza Pitasia i ludzi Kornela Morawieckiego wynika, że pieniądze te miały być przeznaczone na cele statutowe, w tym m.in. na budowę domu weterana opozycji antykomunistycznej. - No i gdzie jest ten dom weterana?! - pyta teraz Kukiz marszałka seniora. Tymczasem Morawiecki w piśmie do niego z 11 czerwca 2018 r. przyznaje, że część kwoty została wydana na dofinansowanie uczestników programu „Seniorzy obok nas”. „Podczas spotkań następuje pogłębienie wiedzy seniorów, poprawa ich samopoczucia” - czytamy w piśmie do Kukiza.
- Część kwoty poszła właśnie na wczasy dla seniorów w Jastrzębiej Górze. A dom weterana chciałbym, żeby powstał, ale na razie się nie zanosi, potrzeba więcej pieniędzy – twierdzi Kornel Morawiecki. - Czy w takim razie zwróci te 720 tys. zł? - pytamy. - Nie mam takiego zamiaru. No jak?! Dlaczego?! - dodaje ojciec premiera.
Przypomnijmy, że nie tylko Kukiz’15 ofiarował setki tysięcy złotych stowarzyszeniu Kornela Morawieckiego. Jak ujawniliśmy kilka dni temu, Solidarność Walcząca dostała w 2017 roku od instytucji rządowych niemal 300 tys zł dotacji.
Nowe perfumy? Odśwież swoją kosmetyczkę z kuponami ze strony Elnino Parfum kody rabatowe.