Jak donosi Niezależna.pl na zagranicznym portalu aukcyjnym sprzedano obraz Romana Kochanowskiego "Gęsiarka". Jak twierdzi portal istnieje duże prawdopodobieństwo, że "Gęsiarka" to dzieło, którego brak stwierdzono w czasie inwentaryzacji w Pałacu Prezydenckim, jeszcze za prezydentury Bronisława Komorowskiego. Obraz uświetniał gabinet asystentów, znajdował się na tyłach pokoju pana ministra Jacka Michałowskiego.
Inwentaryzacja przeprowadzona od 18 sierpnia do 4 września br. wykazała, że obraz zniknął. - Wewnętrzne postępowanie wyjaśniające przeprowadzone w tej sprawie wykazało, iż wiedza o braku obrazu była w KPRP od marca 2015 r. - powiedziała dla Niezależnej kancelaria prezydenta.
Jak wysledził portal, obraz trafił w czerwcu na portal aukcyjny z ceną wywoławczą 12 tysięcy złotych. Znalazł już nabywcę. W opisie aukcji napisano, że obraz sprzedawała osoba prywatna. Dom aukcyjny sprawdzał czy obraz nie jest skradziony. W tym celu kontaktował sioę z policją i Ministerstwem Kultury. Nie stwierdzono nieprawidłowości.
Zaniepokojona Kancelaria Prezydenta po pytaniach Niezależnej.pl postanowiła jednak bliżej przyjrzeć się sprawie. - Centrum Obsługi Kancelarii Prezydenta RP jest w trakcie przygotowania materiałów dowodowych dla złożenia zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa w przedmiotowej sprawie, zamierzamy niezwłocznie złożyć je po zakończeniu gromadzenia materiałów - napisał dyrektor biura kancelarii.
Znane jest pięć wersji "Gęsiarek" namalowanych przez Romana Kochanowskiego. Dyrektor biura prasowego Pałacu nie był w stanie jednak potwierdzić czy obraz sprzedany na aukcji to ten sam, który zniknął z Pałacu Prezydenckiego. - Nie jesteśmy tego jednoznacznie potwierdzić.
Zobacz: Z pałacu prezydenckiego zniknęły zabytkowe obrazy?
Polecamy: Duda zamieszka w Pałacu dopiero jesienią
Najlepsze wideo: tv.se.pl