Wariant Delta powoli staje się dominującą mutacją koronawirusa w wielu krajach, także w Polsce. Choć naukowcy ostrzegają, że szczepionki przeciw Covid-19 nie zapewniają stuprocentowej ochrony przed zarażeniem, znacznie zmniejszają ryzyko zachorowania, a do tego pomagają uniknąć hospitalizacji czy nawet zgonu w wyniku tej choroby. Jak natomiast radzą sobie w obliczu wariantu Delta? Amerykańska stacja telewizyjna CNBC podała wyniki badań przeprowadzonych na 50 tysiącach pacjentów Mayo Clinic Health System w stanie Minnesota. Wynika z nich, najskuteczniejszą szczepionką jest Moderna. Na początku roku jej skuteczność wyliczono na 86%, w lipcu zaś spadła do 76%. Dla porównania, skuteczność preparatu firmy Pfizer oceniano na 75% na początku roku, jednak w wakacje, gdy zaczął dominować wariant Delta, spadła do 42%. Czy zatem będzie potrzebna trzecia dawki szczepionki? - Podczas gdy obie szczepionki pozostają skuteczne w zapobieganiu hospitalizacji w związku z Covid-19, zastrzyk przypominający Moderny może być konieczny wkrótce dla każdego, kto wcześniej w tym roku dostał preparaty Pfizera lub Moderny – stwierdził dr Venky Soundararajan, który brał udział w badaniach nad skutecznością szczepionek.
Nie przegap: 50 tys. zł kary za brak szczepienia? Senator KO ma pomysł
O komentarz w tej sprawie został poproszony rzecznik firmy Pfizer. - Nadal uważamy, że trzecia dawka przypominająca może być potrzebna w ciągu 6-12 miesięcy po pełnym szczepieniu w celu utrzymania najwyższego poziomu ochrony – stwierdził.