Najbliższe wybory prezydenckie odbędę się w Polsce dopiero w 2025 roku. Andrzej Duda już nie będzie mógł wziąć w nich udziału, a Polacy będą musieli się zastanowić, kogo będą chcieli wybrać na jego miejsce. Już teraz powoli można się zastanawiać, na jakiego polityka warto oddać swój głos. W najnowszym sondażu Instytutu Badań Spraw Publicznych dla portalu Stan Polityki postanowiono zapytać, na kogo głosowaliby badani, gdyby takie wybory odbyły się dzisiaj. Na potrzeby badania wyłoniono kilku kandydatów: Marka Magierowskiego z PiS, Rafała Trzaskowskiego z KO, Szymona Hołownię z Polski 2050, Krzysztofa Boasaka z Konfederacji, Władysława Kosiniaka-Kamysza z PSL i Adriana Zandberga z Lewicy. Jak się okazuje, czekałaby nas druga tura wyborów, która rozegrałaby się między kandydatem PiS i KO. Różnica głosów między Markiem Magierowskim a Rafałem Trzaskowskim jest bardzo mała: politycy otrzymali kolejno 27,87% proc. i 27,59% proc. wszystkich głosów. Szymon Hołownia z kolei otrzymał 14,27 proc. głosów, Krzysztof Bosak 6,07 proc., a kandydaci PSL i Lewicy kolejno po 4,08 proc. i 1,95 proc. głosów. 2,01 proc. badanych oddałoby głos na innego kandydata, a 16,16 proc. jeszcze nie wie, na kogo chciałaby głosować. Warto jednak pamiętać, że przez trzy lata, jakie dzielą nas od wyborów prezydenckich, wiele może się jeszcze zmienić.
Sprawdź: Rosja posuwa się jeszcze dalej, grozi zachodnim przywódcom! Duda ma powody do obaw?
W naszej galerii możesz zobaczyć styl Andrzeja Dudy.