- Cała dotychczasowa droga polityczna Donalda Tuska wskazuje na to, że to (…) niemalże pewne, że jedyna rzecz, którą potrafi sprawnie robić, to rozbijać już ukształtowane od pierwszego dziesięciolecia XXI wieku obyczaje polityczne, na niskim poziomie trzeba przyznać, ale jednak jakoś tam ukształtowane, zniszczył bardzo sprawnie. Doprowadził do zniszczenia jakichkolwiek zasad, jakichkolwiek przyzwoitości w polskim życiu publicznym – stwierdził w piątek Kaczyński na antenie Polskiego Radia. To nie spodobało się księdzu Stanisławowi.
ZOBACZ TEŻ: Kaczyński ZGASZONY przez posłankę. Poszło o relacje z kobietami. Delikatne sprawy
„Podobno pan Donald Tusk „doprowadził do zniszczenia jakichkolwiek zasad, jakichkolwiek przyzwoitości w polskim życiu publicznym”. Mówi to człowiek, który postradał wszelki kręgosłup moralny w odniesieniu do prawdy, do praw człowieka, praworządności, do chrześcijaństwa. Pan Kaczyński (Jarosław) jest osobiście, podobnie jak polscy biskupi, odpowiedzialny za zamianę kłamstwa w prawdę a prawdy w kłamstwo. Są oni osobiście odpowiedzialni za podeptanie podstawowych wartości cywilizacji chrześcijańskiej. Jest to bowiem cywilizacja MIŁOŚCI. A nasi zbutwiali starzy kawalerowie, niestety, o miłości czytają jedynie w nabożnych książkach” - pisze na swoim Facebooku duchowny.
- Najgorsze ze znanych zarówno w hitlerowskich Niemczech, jak i w stalinowskiej Rosji metody zniszczenia człowieka są dzisiaj promowane przez pana Jarosława Kaczyńskiego. Nie będę już zajmował się szczegółami – dodawał.
Zasady dziedziczenia majątku. TUTAJ!