Ks. Stanisław osobiście zwrócił się do prezesa PiS w swoim wpisie na Facebooku. Te słowa nie spodobają się z pewnością Kaczyńskiemu, który na każdym kroku podkreśla niechęć do słusznie minionego ustroju. - Tak więc przewodniczysz partii postkomunistycznej, zaadaptowałeś wszystkie metody i mentalność PZPR-u. Tak jak twoi prekursorzy, masz pomiędzy pośladkami większość ludzi. Miejsce to musi być niezmiernie pojemne. Mieści bowiem tysiące wazeliniarzy oraz miliony Polaków. A Tobie jest z tym dobrze, biorąc pod uwagę fakt, że masz dziwne skłonności. Szanuj więc swój zad, siadaj na miękkich fotelach, a jak możesz - śpij na brzuchu – zaskakująco ostro przywalił duchowny. A potem wcale nie było łagodniej. - Teraz, kiedy świat jednoczy się w walce z wirusem, ty myślisz tylko o w własnym tyłku. I nie dziwię się. Tam musisz pomieścić jeszcze wielu. Wystawiłeś na wyniszczenie setki lekarzy i pielęgniarek. Pamiętasz, że byli ci kolcem w pośladku. Podejmując decyzję ograniczenia dostaw sprzętu ochronnego, realizujesz swój plan: skoro nie pałką, to wykończymy ich wirusem -dodaje.
ZOBACZ TEŻ: Misjonarz z Afryki w SZALE: Umierajmy za Kaczyńskiego, Dudę, Morawieckiego
A finisz tego swoistego listu otwartego jak się można spodziewa również lekki nie jest. - Za Twoje fanaberie naród płaci krocie. Jako arcy-tchórz otaczasz się drogą ochroną, jakiej nawet królowie i cesarze nie posiadają. Nietrudno domyślić się, że jesteś nieudacznikiem (…) Jesteś bowiem kłamcą, łgarzem i człowiekiem nieuczciwym (…) A dzisiaj posługujesz się tragedią ludzkości. No cóż, już tatuś nas ostrzegał... A za mało lał cię po gołym tyłku! Rozpasany, służalec ustroju komunistycznego, cwany i skrajnie zapatrzony w siebie, wymyśliłeś najgłupszą rzecz – wybory pośród katastrofy. Ale to właśnie ty! Gdybyś ty i Twoi służalcy udowodnili wcześniej, że jesteście ludźmi uczciwymi, nie komentowałbym. Ale ty z uczciwością niewiele masz wspólnego. W swym zakłamaniu ukradłeś Boga i Kościół dla szerzenia nienawistnego spustoszenia dusz. W tym momencie stałeś się gorszy od twych nauczycieli, komuchów. I tego ci nie przepuszczę… - skwitował ostro.