Decyzja o przyjeździe maltańskiego duchownego na zebranie plenarne Konferencji Episkopatu Polski w Świdnicy zapadła przed rokiem. - Biskupi zaprosili eksperta po to, aby przedstawił im aktualną sytuację i swoją wiedzę na temat walki z wykorzystywaniem seksualnym małoletnich – twierdził ostatnio o. Adam Żak (69 l.), koordynator ds. ochrony dzieci i młodzieży KEP. Ale wizyta „czyściciela” zbiega się z burzą wokół dokumentu o pedofilii w polskim kościele braci Sekielskich „Tylko nie mów nikomu”. Episkopat twierdzi, że abp Scicluna nie będzie nikogo rozliczał.
Czy aby na pewno? Obawy o polski Kościół wyraża sam Ojciec Święty Franciszek (83 l.) – Papież jest bardzo zaniepokojony. Wyraża współczucie i solidarność - powiedział po premierze filmu Salvatore Pennacchio (67 l.), nuncjusz apostolski w Polsce.
Pedofile w kościele.Trzeba ich wyczyścić!
- On do Polski przyjeżdża – przynajmniej na dzień dzisiejszy – nie z misją od Papieża, tylko na zaproszenie Episkopatu, więc w trochę innej roli niż ją pełnił w Chile. Ale nie wiadomo, czy to się nie zmieni pod wpływem tego, co się dzieje teraz w Polsce. Kontekst na pewno zmieni charakter jego wizyty
– tłumaczy w rozmowie z „Super Expressem” ks. Jacek Prusak (48 l.) z „Tygodnika Powszechnego”, podkreślając, że Charles Scicluna to nie jest osoba, która zamiata problemy pod dywan.
- Jest specjalistą prawa kanonicznego, który wyrobił sobie markę jako profesjonalista, uczciwy człowiek, dobry ksiądz. Sprawdza, czy reformy papieża Franciszka dotyczące nadużyć seksualnych w Kościele są realizowane, czy nie. Nie podlega wpływom i nie uciekający od problemów, nie zamiata ich pod dywan – mówi kapłan. Tymczasem najwyższym przedstawicielom Kościoła w Polsce zarzuca się, że mimo wiedzy o problemie pedofilii, nic z nią nie zrobili.
ZOBACZ TEŻ: Powinni odejść, bo robią krzywdę polskiemu kościołowi! Mocne słowa prof. Dudka
Jako promotor sprawiedliwości w Kongregacji Nauki Wiary Scicluna bada afery seksualne w Kościele już od 20 lat. Znany jest ze skuteczności, o czym w zeszłym roku przekonali się wcześniej wspomniani biskupi chilijscy. - Biskupi są na służbie ludzi, nie są zwolnieni z odpowiedzialności prawnej. Jeśli wyrządzają zło, trzeba to zgłosić i poddać ich procedurom, jak wszystkich innych – tłumaczył ostatnio.