We wczorajszym wydaniu Wiadomości głównym tematem była sprawa odnalezienia akt związanych z TW Bolkiem. Przypomnijmy - materiały zostały zabezpieczone w domu generała Kiszczaka przez pracowników Instytutu Pamięci Narodowej. Szef tej instytucji podczas konferencji prasowej stwierdził, że dokumenty są autentyczne. Tymczasem podczas wczorajszego programu Krzysztof Ziemiec wprowadził w błąd widzów Wiadomości. - Nie wiadomo jeszcze, kiedy IPN ujawni wszystkie znalezione dokumenty, bo na razie bada je prokurator. Wiadomo, że materiały są autentyczne, co potwierdził grafolog - powiedział dziennikarz. Problem jednak w tym, że podpis, który widnieje na materiałach, przez grafologa zbadany nie został. Potwierdził to również szef IPN. - Badania biegłego grafologa zajmują bardzo wiele czasu. Gdybyśmy chcieli czekać do tego momentu, opinia publiczna jeszcze przez wiele tygodni zastanawiałaby się, co w tych dokumentach jest. Podaliśmy suche dane, które jesteśmy w tej chwili w stanie podać - powiedział Łukasz Kamiński w TVN24. Za swoją wpadkę Krzysztof Ziemiec już przeprosił. - Szanowni Państwo, piszę, ponieważ chcę przeprosić za popełniony błąd. Czuję się niezmiernie skonfundowany nierzetelnością przekazanej przeze mnie informacji i użytym przeze mnie stwierdzeniu o pracy grafologów, którzy mieli zbadać materiały przekazane przez żonę generała Kiszczaka. Oświadczam, że moje i tylko moje, tzn napisane przeze mnie sformułowanie było NADINTERPRETACJĄ. - napisał dziennikarz na Facebooku.
Zobacz: Wdowa po generale Kiszczaku wydała OŚWIADCZENIE. Relacja NA ŻYWO [DUŻO ZDJĘĆ]
A w tzw. Wiadomościach Ziemiec już zupełnie bezczelnie kłamie o grafologu. Czy jestem zdziwiony? Absolutnie nie.
— Tomasz Lis (@lis_tomasz) luty 19, 2016
ZIEMIEC OBIECAŁ WAŁĘSIE PRZEPROSINY
Pan redaktor Krzysztof Ziemiec obiecał mi że sprostuje w dzisiejszych Wiadomościach swoje kłamliwe informacje ws... https://t.co/JF9UlKS5ji
— Jarosław Wałęsa (@WalesaMEP) luty 19, 2016
Po piątkowym wydaniu Wiadomości na Twitterze Jarosława Wałęsy pojawił się wpis, w którym europoseł i syn Lecha Wałęsy stwierdził, że Krzysztof Ziemiec obiecał mu przeprosiny za wpadkę o ekspertyzie grafologa. Jednak do niczego takiego nie doszło, a szefowa Wiadomośći stwierdziła, że Ziemiec już przeprosił i nie ma sprawy.
Nic nie zmanipulowały.Dość tej histerii. Ziemiec przeprosił. https://t.co/PojTajijn9
— Marzena Paczuska (@MarzenaPaczuska) luty 19, 2016
Panowie spotkali się 20 lutego na antenie radia RMF FM, w którym Ziemiec jest prowadzącym. Wałęsa jednak w żaden sposób nie odniósł się do swoich zarzutów, które kierował pod adresem dziennikarza kilkanaście godzin wcześniej. Być może załatwili sprawę w cztery oczy.