TV
Pogoda
Wideo
"Super Express": - Tarcia w koalicji to ciche dni czy już separacja?
Krzysztof Kwiatkowski: - To kryzys małżeński.
- Czyli poważna sprawa...
- Z takiego kryzysu albo wychodzi się wzmocnionym, albo dochodzi do separacji.
- Do czego w tym momencie jest bliżej?
- Wierzę, że koalicja wyjdzie wzmocniona, wspólnie przyjmując reformę emerytalną. Jak powiadają, co nas nie zabije, to nas wzmacni i dlatego myślę, że takie doświadczenia uzupełnią ponad cztery lata wyjątkowo zgodnej współpracy.
- Jest pan optymistą. Od wtorku pada raczej wiele gorzkich słów z obu stron.
- Rozgoryczenie w tej sytuacji jest całkowicie zrozumiałe, bo można było odnieść wrażenie, jak byśmy rozmowy z naszym koalicjantem dopiero zaczynali. Dlatego trudno jest przewidzieć możliwe scenariusze.
- Rozpad koalicji jest więc niewykluczony?
- Intuicja podpowiada mi, że reformę przyjmiemy wspólnie z PSL. Oczywiście, nie da się także wykluczyć, że ta koalicja okaże się związkiem, który łatwo może się rozpaść. Uważam jednak, że nie zawsze trzeba mieć za drania tego, kto jest innego zdania. Dlatego czekam na dobrą wolę naszego koalicjanta.
- Może trochę dobrej woli potrzeba też ze strony PO? Można bowiem odnieść wrażenie, że w rozmowach z PSL jesteście mało elastyczni.
- Mówienie, że nie ma w nas woli do kompromisu, uważam za nieuprawnione. Przyjęliśmy bowiem rozwiązanie, że do pakietu emerytalnego trzeba dołączyć tzw. emeryturę częściową wypłacaną tym osobom powyżej 60. roku życia, które albo utraciły pracę, albo fizycznie nie są w stanie kontynuować pracy na pełnym etacie, ale chcą pracować w mniejszym wymiarze godzin do osiągnięcia wieku emerytalnego. To pokazuje, że jesteśmy otwarci na propozycje, które dają poczucie bezpieczeństwa osobom w starszym wieku.
- Premier Pawlak będzie zadowolony z tej koncesji na rzecz wrażliwości społecznej?
- Tego nie wiem, bowiem pytania o przyszłość koalicji trzeba dziś kierować do naszych partnerów z PSL. To oni muszą sobie odpowiedzieć, czy są zainteresowani współpracą w tej koalicji, czy chcą szukać innego pomysłu na funkcjonowanie w parlamencie.
- Co by pan poradził Waldemarowi Pawlakowi?
- Panie Waldku, pan się nie boi, reforma sama się obroni.
- PSL nie stawia w rozmowach sprawy długu za nierozliczoną kampanię z 2001?
- Absolutnie zaprzeczam, żeby w rozmowach pojawił się ten wątek. Toczą się one wokół najważniejszych spraw, a nie wewnętrznych problemów członków koalicji.
- Ruch Palikota mógłby zastąpić PSL w roli koalicjanta?
- Jeżeli nie uda się przeprowadzić zmian z ludowcami, będziemy szukać innych partnerów w parlamencie.
- A na dłuższą metę znajdziecie partnera do rządzenia czy potrzeba będzie nowych wyborów?
- Trudno dziś powiedzieć, jak rozwinie się sytuacja, ale przyspieszone wybory też bierzemy pod uwagę.
- Przy dzisiejszych notowaniach PO utrata władzy we wcześniejszych wyborach jest niewykluczona. Nie za duże ryzyko?
- Jeżeli następstwem ucieczki przed wyborami byłaby niemoż-ność przeprowadzenia żadnej waż-nej decyzji, to wtedy wcześniejsze wybory staną się bardzo prawdopodobne.
Krzysztof Kwiatkowski
Poseł PO. Były minister sprawiedliwości
