Krzysztof Kwiatkowski

i

Autor: Michał Niwicz

Krzysztof Kwiatkowski: Nic nie jest wykluczone

2012-04-26 4:00

Ważną oceną zgromadzonego przez prokuraturę materiału dowodowego będzie ta, której dokona sąd, rozpatrując wnioski o zastosowanie tymczasowego aresztu dla podejrzanych. Niemniej, wnioski, które już złożyła, wskazują, że doszło do ustalenia nowych faktów.

"Super Express": - Na ile ustalenia prokuratury ws. śmierci gen. Papały są przełomem, a na ile kolejną hipotezą?

Krzysztof Kwiatkowski: - Od początku uważaliśmy, że są dwie symboliczne sprawy, które z punktu widzenia zaufania obywatela do państwa należy rozwiązać. To śmierć gen. Papały i Krzysztofa Olewnika. Dlatego wraz z prokuratorem krajowym podjęliśmy decyzję o zmianie osób zajmujących się prowadzeniem śledztwa ws. zabójstwa gen. Papały. Miałem poczucie, że śledztwo stanęło w miejscu i potrzeba świeżego spojrzenia na tę sprawę.

- Rzeczywiście mamy świeże spojrzenie, bo okazuje się, że nie zorganizowana mafia, ale zwykli złodzieje zamordowali komendanta głównego policji. Na ile to wiarygodna wersja?

- Ważną oceną zgromadzonego przez prokuraturę materiału dowodowego będzie ta, której dokona sąd, rozpatrując wnioski o zastosowanie tymczasowego aresztu dla podejrzanych. Niemniej, wnioski, które już złożyła, wskazują, że doszło do ustalenia nowych faktów.

- Nie zastanawia, że nowy materiał opiera się na zeznaniach jednego świadka, tak jak wersja o mafijnym spisku na życie gen. Papały, którą lansował jeden z podejrzanych, który zresztą popełnił samobójstwo w więzieniu?

- Po przeniesieniu śledztwa do Łodzi, pojawiały się pytania co do tego, czy wszystkie decyzje podejmowane wcześniej w tej sprawie zarówno na poziomie prokuratury, jak i policji były podejmowane prawidłowo czy pewnych decyzji po prostu zabrakło.

- Całe to przedstawienie z ekstradycją Edwarda Mazura było błędem?

- Dziś za wcześnie, żeby dokonywać takich podsumowań i stwierdzić, że wszystkie wątki, które się do tej pory pojawiły, były uzasadnione czy nie. Jedynym podmiotem uprawnionym do takich ocen jest prokuratura.

Krzysztof Kwiatkowski

Były minister sprawiedliwości