Poseł Krzysztof Bosak osiągnął świetny wynik w niedzielnych wyborach. Jego niemal 7-procentowe poparcie nie zostało niezauważone i teraz zarówno Andrzej Duda, jak i Rafał Trzaskowski chcieliby uszczknąć z tego coś dla siebie. Bez wyborców, którzy w I turze zagłosowali na Bosaka będzie trudno myśleć o zwycięstwie w turze II. A sam poseł Konfederacji? Nie wskazał kogo poprze, za to powiedział na kogo stawia!
- Wręcz za swój cel w tej kampanii postawiłem, że już na początku deklarowałem zwiększenie poparcia wśród pań i badania exit poll częściowo pokazały osiągnięcie tego celu i mam zamiar dalej iść w tym kierunku - powiedział na antenie TVN24. Czy takie wyraźniejsze obranie kursu na żeńską część elektoratu może doprowadzić do konfliktu wewnątrz Konfederacji? Jeden z liderów ruchu, Janusz Korwin-Mikke znany jest z kontrowersyjnych wypowiedzi na temat intelektu kobiet i niedawno stwierdził, że celuje w większe poparcie wśród mężczyzn, bo kobiety w końcu pójdą za nimi.
- Dałem wyraz swoim odczuciom co do wypowiedzi pana Janusza we wpisie na moim Facebooku. Stan, który on opisał miał może miejsce ze sto lat temu, natomiast dzisiaj kobiety samodzielnie decydują o swoich preferencjach politycznych - stwierdził Bosak. Dodał, że postara się przekonać Korwin-Mikkego do zmiany optyki, ale ma świadomość, że może to być karkołomne zadanie.