Oszałamiające słowa żony Bosaka chwytają za serce. Można się popłakać. I jeszcze takie zdjęcia!

Karina Bosak postanowiła umieścić w Internecie bardzo osobisty wpis i opowiedzieć szczerze o tym, co przydarzyło jej się w mijającym roku. Z pewnością to, że powoli 2020 dobiega końca, sprawiło, iż zdecydowała się na podsumowanie, ale nie tylko to. Jak zaznaczyła wpływ ma też dzisiejsza data, a konkretnie fakt, że 8 grudnia w kościele przypada maryjne święto. - 8 grudnia w Kościele obchodzona jest jedna z najpiękniejszych uroczystości, Niepokalanego Poczęcia Maryi Panny. Najświętszej z kobiet, naszej największej orędowniczki u Boga - zaczęła wzruszający wpis żona Bosaka. Po czym wyjaśniła, że ten dzień jest dobrą okazją, by wyrazić wdzięczność, za to, co spotkało ją w tym roku: ślub z ukochanym Krzysztofem i narodziny synka Artura Maksymiliana: - szczególnie w tym roku, w którym zostałam przeszczęśliwą żoną i mamą dla wspaniałego męża i syna! - napisała. 

Czytając wpis Kariny Bosak, łzy same cisną się do oczu: - Dzięki Jej opiece oraz modlitwie bliskich możliwe były i są najpiękniejsze cuda - dodała w kontekście święta. Młoda mama pokazała też piękne zdjęcia z mężem i synkiem. Zobaczcie! 

CZYTAJ: Małgorzata Trzaskowska ma dość! Wygarnęła wszystko. PRZERAŻAJĄCE słowa