Lech Wałęsa od kilku dni pławi się w luksusach czterogwiazdkowego hotelu w Arłamowie. Były prezydent na samotność nie narzeka. Co chwilę chwali się kolejnymi zdjęciami z młodymi kobietami. Z dwiema w kostiumach bikini prężył się w jacuzzi. Jego żona Danuta nie pozostała mu dłużna.
Zamiast czekać na niego wiernie w domu, postanowiła spędzić kilka dni w nadmorskim kurorcie. Przy okazji promocji swojej książki zawitała do Darłowa. Samotna nie była ani przez chwilę. W przerwach między pozowaniem do zdjęć z turystami cieszyła się towarzystwem sporo młodszego burmistrza miasteczka Arkadiusza Klimowicza (49 l.).
Para pod rękę spacerowała po deptaku, a Danuta Wałęsa co chwilę wybuchała głośnym śmiechem. Szarmancki towarzysz służył jej też pomocną dłonią, gdy była pierwsza dama wstawała. Przyszedł też czas na chwilę z dala od turystów. Przystojny burmistrz zabrał Danutę Wałęsę do kawiarni, gdzie para mogła w spokoju porozmawiać. Czy to koniec małżeństwa Wałęsów?
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail