Krystyna Pawłowicz

i

Autor: Tomasz Radzik/SUPER EXPRESS Krystyna Pawłowicz

Krystyna Pawłowicz przeprosi sama siebie w imieniu Tomasza Lisa na jego koszt

2020-07-22 12:23

Tomasz Lis przeprosił w najnowszym wydaniu tygodnika "Newsweek" Krystynę Pawłowicz za tekst „Bulterierka prezesa”. To realizacja prawomocnego wyroku sądowego ze stycznia 2019 roku.

Oświadczenie ukazało na 14. stronie. Tomasz Lis przeprosił w nim za naruszenie „dobrego imienia, czci i godności” Krystyny Pawłowicz i dodał, że w tekście „zawarto bezpodstawne i niezgodne z prawdą twierdzenia” jej dotyczące. Dodał również, że publikacja zawierała „nieprawdziwe informacje dotyczące życia prywatnego i rodzinnego powódki” i ukazywała ją "w sposób niezgodny z prawdą”.

Krystyna Pawłowicz napisała na Twitterze, że Tomasz Lis nie wykonał wyroku sądowego prawidłowo. Dlaczego? Według Pawłowicz "jego oświadczenie winno mieć wymiary 20x13 cm i czcionkę 14, a ma 6x9 cm i mini druczek". Była posłanka PiS dodała, że w tej sytuacji skorzysta z możliwości jaką daje punkt drugi wyroku i sama opublikuje przeprosiny Tomasza Lisa... na jego koszt.

Chodzi o artykuł z 18 kwietnia 2016 roku, autorstwa Renaty Kim i Eweliny Lis pt. „Bulterierka Prezesa”. Opisano w nim prywatne relacje ówczesnej posłanki w młodości i określiły mianem „psa gończego Kaczyńskiego”. Krystyna Pawłowicz złożyła pozew, a w czerwcu 2017 roku wygrała proces. W wydanym zaocznie wyroku sąd nakazał Tomaszowi Lisowi publikację przeprosin dla Krystyny Pawłowicz i zapłacenie 40 tys. zł zadośćuczynienia oraz pokrycie kosztów procesu w wysokości 6 900 zł.

Duda wkręcony przez Rosyjskich Youtuberów