Zdjęcie Ryszarda Petru z pokładu samolotu, a co za tym idzie jego nieobecność w kraju, gdy koledzy z Nowoczesnej protestują w Sejmie przeciw poczynaniom władzy, nie uszło uwadze posłanki Pawłowicz. Polityk PiS swoimi uwagami na ten temat podzieliła się na Facebooku. Zarzuciła liderowi Nowoczesnej, że zamiast wspierać swoich posłów, zostawił ich na pastwę losu w zimnej sali plenarnej Sejmu :- A "wykładowca" etyki zostawił dziś swą rewolucyjną damską reprezentację od brudnej roboty w zimnej sali sejmowej,a sam cierpi i "walczy" o demokrację u ciepłych wód. Ze słońcem i winem - napisała Pawłowicz. I dodała, by wyborcy Nowoczesnej i PO przejrzeli na oczy: - Etyka i moralność opozycji.... Wyborcy opozycji,przejrzyjcie na oczy - zaapelowała.
Co do wyjazdu Petru zagroziła też, że takie służbowe wyjazdy (posłanka Katarzyna Lubnauer tłumaczyła, że Petru wyjechał do Portugalii w celach partyjnych) zostaną w końcu ukrócone: - Jak Kancelaria Sejmu zacznie potrącać sejmowej bojówce diety i uposażenia za kolejne tygodnie blokowania sali obrad,to i madery i inne strajkowe atrakcje się skończą - podsumowała Pawłowicz.