Anna Zalewska

i

Autor: Tomasz Radzik

"Królowa szkolnego chaosu" zostaje na stołku!

2018-10-03 16:45

Minister edukacji narodowej zostaje na stanowisku. PiS po raz drugi obroniło Annę Zalewską (53 l.), a wniosek PO o wotum nieufności nazywa manipulacją. Posłowie Platformy odpowiadają: - Zalewska żyje w swojej rzeczywistości, kłamie i fantazjuje.

- Przeinaczenia, przemilczenia i kłamstwa. Wbrew temu, co mówiła opozycja, że będzie chaos po każdym etapie reformy, dziś szkoły spokojnie funkcjonują – twierdzi poseł PiS Dariusz Piontkowski (54 l.). Swojej minister bronił w Sejmie osobiście także szef rządu Mateusz Morawiecki (50 l.), a Anna Zalewska przekonywała, że zmiany w szkolnictwie zostały dobrze przemyślane. - Wdrażanie reformy edukacji poprzedziło 1,5 tys. spotkań kuratorów i przedstawicieli resortu edukacji z nauczycielami i samorządowcami – zapewniała minister.

- Nie potrafi powiedzieć po co ta reforma i jaki ma cel, nie odpowiada merytorycznie na żaden zarzut. Realizuje nieprzemyślane i durnowate pomysły – mówi wprost posłanka PO Urszula Augustyn (54 l.) z sejmowej komisji edukacji. - Dzieci w 7 i 8 klasach uczą się tego, czego uczyły się w gimnazjum, szkoły są przepełnione, plecaki za ciężkie, nauczyciele tracą pracę… - wylicza błędy Augustyn. W podobnym tonie wypowiadają się przedstawiciele rodziców. - Podstawy programowe są przeładowane, dzieci są przeciążone nauką, uczą się w fatalnych warunkach – mówi Dorota Łoboda z fundacji „Rodzice mają głos”. - Anna Zalewska zasłużyła na tytuł królowej chaosu polskiej edukacji – twierdzi Krystian Jarubas (37 l.) z PSL. A Łoboda dodaje, że w szkolnej skali ocen 1-6 minister Zalewska powinna dostać jedynkę...

LISTA ZANIECHAŃ ANNY ZALEWSKIEJ:

PRZEŁADOWANE PODSTAWY PROGRAMOWE – materiał, który dzieci przyswajały przez trzy lata nauki w gimnazjum, teraz muszą przyswoić w dwa lata szkoły podstawowej w klasach 7-8.

KUMULACJA ROCZNIKÓW I BRAK MIEJSC W LICEACH – wiosną przyszłego roku przy rekrutacji do szkół średnich, do klas pierwszych pójdzie ponad 700 tys. dzieci – dwa razy więcej niż w normalnym roczniku

PRZEPEŁNIONE SZKOŁY I SYSTEM ZMIANOWY – szkoły podstawowe pracowały dotychczas dla sześciu roczników, teraz, w ciągu dwóch lat musiały znaleźć miejsce dla dwóch dodatkowych. Lekcje w wielu szkołach zaczynają się o 7:00 a kończą o 18:00 – często na korytarzach i w stołówkach

CIĘŻKIE TORNISTRY – część szkół dysponowała tablicami multimedialnymi, żeby dzieci nie musiały dźwigać podręczników. Teraz do bardzo wielu książek z nowej podstawy programowej nie ma wersji elektronicznych.

NISKIE PENSJE NAUCZYCIELI - minister zapowiadała, że w ciągu 21 miesięcy nauczyciele dostaną średnio 1000 zł podwyżki. Tymczasem resort informuje na razie o 200 zł brutto podwyżki, a Związek Nauczycielstwa Polskiego twierdzi, że realnie wynosi ona 28 zł.

CHAOS W PRZEPISACH DOTYCZĄCYCH UCZNIÓW NIEPEŁNOSPRAWNYCH – ich niejednoznaczność sprawiła, że bardzo wiele dzieci z niepełnosprawnościami zostało wyrzuconych ze szkół i musi się uczyć w domu.

BRAK DIALOGU ZE ZWIĄZKOWCAMI I RODZICAMI – według nich reforma została wprowadzona pospiesznie i bez żadnych konsultacji, a prośby o spotkania z minister pozostają bez odpowiedzi.

Nasi Partnerzy polecają