W miniony weekend król Europy Donald Tusk (58 l.) poleciał do Niemiec, gdzie był gościem szczytu G7. A blasku dodawała mu żona Małgorzata (58 l.), którą zabrał do zamku Elmau, bajkowo umiejscowionego u podnóża gór malowniczej Bawarii.
G7 to inaczej spotkanie przywódców siedmiu najbardziej wpływowych państw świata. Na szczycie pojawili się m.in. prezydent USA Barack Obama (54 l.), kanclerz Niemiec Angela Merkel (61 l.), prezydent Francji Francois Hollande (61 l.) oraz premierzy Japonii, Włoch i Wlk. Brytanii. Nic więc dziwnego, że przewodniczący Rady Europejskiej w takim gronie był cały czas uśmiechnięty.
Zobacz: Prof. Zdzisław Krasnodębski: Beata Szydło doskonałym kandydatem na premiera