O przeprowadzce pani premier Kopacz do willi rządowej "Super Express" informował już w październiku. Jednak następczyni Tuska nie chciała się rozstawać z sejmowym hotelem, gdzie miała swój pokój, ale po naciskach współpracowników, a w szczególności BOR, zdecydowała się na przenosiny.
- Jesteśmy zobowiązani do tego, by zapewnić ochronę pani premier w każdym miejscu. Jednak dużo łatwiej będzie nam wykonywać zadania w willi przy ul. Parkowej - mówi nam rzecznik BOR Dariusz Aleksandrowicz.
Przeczytaj też: Efekt TusKopacz da Platformie kolejną wygraną? Ci to mają farta!
Do tej pory przeszkodą w przeprowadzce był remont willi, który przekładano, gdy mieszkał tam Tusk. Według współpracowników z pomieszczeń usuwana jest wilgoć, a dokładniej grzyb ze ścian. Zakończenie remontu planowane jest na połowę listopada.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail