Na pytania Jacka Prusinowskiego o transformację energetyczną wsi Janusz Kowalski odpowiadał: - Jestem wielkim krytykiem sprowadzania niemieckich wiatraków i doprowadzania do ogromnych konfliktów społecznych na obszarach wiejskich wokół stawiania wiatraków, które są - w przeciwieństwie do tych wiatraków na brzegu morza - mało efektywne. Jako Solidarna Polska trzymamy się ustaleń z roku 2016. Przecież rząd Prawa i Sprawiedliwości zablokował całe to lobby wiatrakowe. W tej sprawie będzie nas czekać dyskusja. Chcemy pokazać alternatywę i to o wiele lepszą alternatywę i zdecydowanie skuteczniejszą. I tą alternatywą jest biomasa, agro. Czyli ogromny segment polskiego przemysłu, który może produkować energię elektryczną dzięki odpadom z produkcji rolnej. Kotły na biomasę mogą wykorzystać w sposób efektywny chociażby słomę. Słoma ma 14 GJ wartości energetycznej, a węgiel spalany w elektrowniach ma 22 GJ. Czyli 1,5 t słomy jest w stanie zastąpić 1 t węgla. Co to znaczy? To znaczy, że Niemcy przy ich 90-procentowej efektywności instalacji potrafią produkować masę energii elektrycznej, a efektowność wiatraków to jest 20-25 proc., to oznacza, że w sytuacji kryzysu, kiedy zastanawiamy się jak wyprodukować w Polsce energię i ciepło z wykorzystaniem własnych zasobów, no to jest pytanie, czy chcemy stawiać na rolników, agro, własne surowce, własne wykorzystanie potencjałów obszarów wiejskich, czy tak jak chce to PSL, Platforma, postkomuniści, którzy chcą wiatraki. Zrobiłem już audyt, przejrzałem finansowanie biomasy w tych wszystkich środkach unijnych. Widać przechył na stronę fotowoltaiki i sektora związanego z wiatrakami. I wydaje mi się, że potrzebna jest dyskusja i legislacja, bo jak patrzymy na spółdzielnie energetyczne, które mogłyby na obszarach wiejskich, czy we współpracy z mniejszymi miastami produkować energię elektryczną i ciepłą z wykorzystaniem potencjału rolników indywidualnych, to widzę blokady ustawowe - mówił Janusz Kowalski.
W sprawie dostępności węgla wiceminister rolnictwa i rozwoju wsi mówił szeroko. - Przede wszystkim dzięki decyzji pana Henryka Kowalczyka my będziemy zapewniać węgiel po racjonalnej cenie przez PGG dla polskich rolników, szczególnie dla tych, którzy mają szklarnie, instalacje, kotły węglowe, żeby zabezpieczyć koszty energii, które dramatycznie rosną przez politykę UE. Teraz czekamy na kolejne zapowiedziane przez pana premiera i prezesa Kaczyńskiego rozwiązania, które mają obniżyć koszty nabycia surowca przez miliony polskich rodzin. Prawica jest bardzo tu skuteczna. Jeżeli chodzi o dystrybucję, rozmawiamy z PGG i przygotowujemy cały system, dzięki któremu polscy rolnicy będą w sposób transparentny kupować węgiel po jak najniższej cenie i to realizacja koncepcji wicepremiera Henryka Kowalczyka. Dostęp do surowca jest dzisiaj kluczowy ze względu na produkcję rolno-spożywczą - podkreślił Kowalski.
- PSL, Platforma i postkomuniści nigdy nie zamkną mi ust i będę mówił prawdę. Nie może być tak, że opozycja, która przygotowuje 40 rezolucji przeciwko Polsce, namawia do sankcji, dzisiaj próbuje wywołać lament. Mamy w polskim Sejmie partię niemiecką, stronnictwo niemieckie, będę ich tak nazywał, to są destrukcyjni politycy, którzy zamiast skupić się na rozwiązywaniu problemów, lansują niemiecki model myślenia o państwie - podsumował Janusz Kowalski.
Polecany artykuł: