Władysław Kosiniak-Kamysz w kościele
– Lubię chodzić do kościoła, jestem osobą wierzącą, praktykującą. Często chodzę również na nabożeństwa św. Rity, które są w tym kościele – mówi nam Władysław Kosiniak-Kamysz. Czy o sprawach politycznych polityk również rozmawia z Bogiem? – Nie modlę się konkretnie o politykę, modlę się, żeby ogólnie było dobrze. Dzięki Bogu w moim życiu nic złego się nie dzieje – odpowiada nam szef ludowców. Jednak boska interwencja PSL-owi na pewno by nie zaszkodziła. Partia nieustannie balansuje na krawędzi progu wyborczego. We wczorajszym sondażu IBRiS dla Radia Zet ugrupowanie Kosiniaka-Kamysza zdobyło zaledwie 5,1 proc. poparcia. Jednak coraz więcej mówi się o rozmowach PSL z partią Szymona Hołowni (46 l.), a taki alians najpewniej pomógłby ludowcom z większą wiarą podejść do wyborczego sukcesu.
>>>Dzieje się! Kosiniak-Kamysz do Gowina: "Wyjdźmy z tych okopów opozycyjności"
>>>Kosiniak-Kamysz nie wytrzymał. Jako lekarz wydał diagnozę Morawieckiemu. "Zalecam terapię"
Kim jest św. Rita?
Święta Rita z Cascii (1381–1457) – katolicka święta, czczona jako święta od spraw trudnych i beznadziejnych, matek i kobiet we wszystkich stanach. Po małżeństwie zakończonym morderstwem męża Rita wstąpiła do zakonu. Zgodnie z legendą wstąpienie do zakonu miało charakter cudowny: w czasie snu Rita została przeniesiona do klasztoru przez świętych: Jana Chrzciciela i Augustyna, a gdy siostry zastały ją rano w klasztornym kościele, do którego nie mogła się dostać w naturalny sposób przez zamkniętą furtę, wreszcie postanowiły ją przyjąć.
ZOBACZ GALERIĘ ZDJĘĆ ZE SKUPIONYM WŁADYSŁAWEM KOSINIAKIEM-KAMYSZEM W KOŚCIELE