Lider Polskiego Stronnictwa Ludowego spędził ostatnie dni w gronie najbliższych. Nie dotyczą go wielkie zawirowania na scenie politycznej, które obecnie rozgrzewają opinię publiczną, toteż mógł poświęcić czas żonie Paulinie (31 l.) oraz swoim ukochanym córeczkom – Różyczce (1 m.) i Zosi (1,5 l.). Było wylegiwanie się w łóżku przed telewizorem, przytulanki i spacery. Efekt? Na twarzy lidera ludowców gościł wielki uśmiech. Jak widać, rodzina może być remedium na niepowodzenia w polityce! Tym bardziej, że wydaje się spełniać w nowej roli, bowiem z dumą obnosił się z koszulką "Super tata".
ZOBACZ TEŻ: Bosak na Twitterze ostro uderza w lidera PSL. I zdradza rodzinny sekret