Kościół upomina PiS. Chodzi o majstrowanie ws. ordynacji wyborczej

W lipcu przez Senat przeszła, bez poprawek, nowelizacja kodeksu wyborczego dotyczącego zmian w ordynacji wyborczej do Parlamentu Europejskiego. Zgodnie z nowymi przepisami, do każdego okręgu wyborczego przypisana zostanie określona liczba posłów wybieranych do PE. Nowelizacja przepisów czeka tylko na podpis prezydenta. A ten zapowiedział w najnowszym wywiadzie, że zastanawia się nad użyciem weta: -  Przysługuje mi 21 dni na przeanalizowanie tej ustawy. Biuro Prawa i Ustroju w mojej kancelarii taką analizę szykuje, ale i ja sam przyglądam się temu aktowi prawnemu i historii prac nad nim. I mówię szczerze: mam ogromne wątpliwości, czy to powinna być część polskiego systemu prawnego. Nie widzę potrzeby tak fundamentalnego ograniczania dostępu do parlamentu europejskiego. (...) Stąd moje skłanianie się ku wetu wobec nowej ordynacji.

O weto prezydetna zaapelowały m.in. Kukiz'15 i PSL. Ale też polski kościół. Rzeczni Konferencji Episkopatu Polski w specjalnym oświadczeniu przypomniał zasady katolickiej nauki społecznej, które - jak podkreślił rzecznik - powinny być brane pod uwagę przy tych rozstrzygnięciach [ws. ordynacji wyborczej, przyp. red.]. Powołując się na kościelną naukę przypominiał, że: - właściwy porządek polityczny polega na tym, by jak największa część obywateli mogła uczestniczyć w sprawach publicznych w warunkach prawdziwej wolności. (...) Regulacje wyborcze nie mogą zatem do tego uczestnictwa zniechęcać obywateli, ani ograniczać możliwości uprawnionego wyboru. 

O prawie wyborczym, ks. Rytel-Andrianik napisał, że nie może ono służyć jedynie nawjwiększym partiom: - Winno służyć społeczeństwu, działaniom na rzecz dobra wspólnego, a nie tylko największym partiom politycznym. Partie winny mieć charakter służebny. Rzecznik KEP przypomnił, że kościół w Polsce zawsze starał się bronić prawa Polaków do wolnych wyborów i uczciwego wyłaniania przedstawicielstwa narodowego.