Ks. Jerzy Doroszkiewicz, sekretarz kancelarii kurii metropolitalnej Cerkwi prawosławnej w Polsce, w wypowiedzi dla "Gazety Wyborczej", wyraził stanowczy sprzeciw wobec planów prokuratury. Jak mówił: - Uważamy, że to byłoby zbezczeszczenie zwłok. Zastrzegł jednak, że metropolita Sawa nie otrzymał dotąd oficjalnej informacji o ekshumacji abp. Mirona.
Arcybiskup Miron Chodakowski został pochowany 19 kwietnia 2010 r. - zgodnie z jego życzeniem - w krypcie głównej cerkwi Zwiastowania Najświętszej Marii Panny znajdującej się na terenie prawosławnego monasteru męskiego w Supraślu pod Białymstokiem. Ciało duchownego zidentyfikowali 13 kwietnia 2010 r. w Moskwie kapłani prawosławnego ordynariatu Wojska Polskiego - ks. Michał Dudicz i ks. Aleksy Andrejuk.
Prokurator Ewa Bialik, rzecznik Prokuratury Krajowej, stwierdziła w rozmowie z polsatnews.pl, że nie może odnieść się do wypowiedzi ks. Jerzy Doroszkiewicz. Jak stwierdzila: - Informujemy jedynie o faktach. Zapewniła, że jeśli tylko pojawią się nowe fakty, to na pewno zostanie zorganizowana konferencja prasowa, na której zastępca prokuratora generalnego, prokurator Marek Pasionek, który jest szefem specjalnego zespołu śledczych z PK ds. katastrofy smoleńskiej - przekaże te informacje.
Zobacz także: Powstała oda do Kaczyńskiego! Porównany jest do... Chrobrego