Jedyne co obiecali i słusznie dotrzymali, to przywrócenie wieku emerytalnego. Tyle, że zapomnieli, że ci, którzy rozpoczęli pracę w tych latach, gdy obowiązywał podwyższony wiek emerytalny, powinni mieć podwyższony. Za 40 lat będzie z tym problem. Ale co PiS obchodzi, co będzie za 40 lat?
Natomiast ważne jest jedno maleńkie pytanie:
SKORO PIS MA TAK ZNAKOMITY PROGRAM, TO DLACZEGO NIE REALIZOWAŁO GO PRZEZ OSTATNIE CZTERY LATA – GDY MIAŁO W RĘKU PREZYDENTA, SENAT, SEJM I RZĄD??!!???
Przecież ma samodzielną większość tylko dlatego, że KONFEDERACJA dostała 4,76% i nie uzyskała mandatów. Po tych wyborach PiS może już nie mieć samodzielnej większości...
Zatrzymajmy się na jednym „problemie”: LGBTQZ i „gender”. PiS zaklina się, że będzie dzieci przed tym broniło.
Ale dlaczego nie broniło przez te cztery lata? Czemu pozwalano tej pół-procentowej mniejszości bezczelnie i bezkarnie szwendać się po ulicach i włazić bez mydła do szkół??!? PiS po prostu kłamie – podobnie, jak kłamie twierdząc, że nie pozwoli cwaniakom z „HOLOCAUST Ind. Sp. z o.o.” zabrać po 10.000 od każdego Polaka.
Kłamie – bo musi. PiS, tak jak cała Banda Czworga, uznaje układ „Okrągłego Stołu” - a śp.gen,Czeslaw Kiszczak przekazał wtedy władzę tej agenturze z „Bolkiem” na czele – pod warunkiem, że będziemy budowali euro-socjalizm, trzymali się Unii Europejskiej – a Prawica nigdy nie zostanie dopuszczona do władzy.
Agentura tego święcie przestrzega (służby specjalne pilnują...) - i stąd ta wściekłość, że KONFEDERACJI udało się włożyć nogę w drzwi.
A Unia domaga się poszanowania praw hołoty spod znaku LGBTQZ.
Ale jest i drugi powód. Spora część przywódców PiS to też homosie. O, oni wcale nie lubią tych (tfu!) „gejów” - tak samo np. jak polscy Żydzi wcale nie lubili tzw. „Litwaków”, którzy przyjechali ze Wschodu. Jednak ci (tfu!) „geje” wiedzą, kto jest homosiem – i nawet otwarcie o tym wspominają. To jest szantaż: „Jeśli nas zaatakujecie, to ujawnimy, kto jest homosiem w PiSie!”.
Więc tylko pokrzykują; ale nic nie robią.