Szycie maseczek i odzieży ochronnej oraz planowana produkcja środka dezynfekcyjnego - na tym koncentruje się dzisiaj praca niemal 200 osadzonych w różnych polskich więzieniach. Produkcja środków ochrony rozpoczęto na polecenie ministra sprawiedliwości - Zbigniewa Ziobra.
Dodatkowo w 24 jednostkach penitencjarnych w porozumieniu z lokalną społecznością więźniowie szyją maseczki dla szpitali, placówek medycznych, samorządów, fundacji i stowarzyszeń. Po planowanym w najbliższym czasie rozszerzeniu tej działalności uda się wyprodukować ich blisko 800 tys. miesięcznie.
Praca toczy się m.in. w zakładach w Łodzi i Raciborzu, gdzie więźniowie szyją maseczki. Od poniedziałku w zakładzie karnym w Wołowie na Dolnym Śląsku ma ruszyć produkcja środka dezynfekującego. W Sieradzu mają oprócz maseczek powstawać kombinezony ochronne i fartuchy, które trafią później do szpitali.
Maseczki ochronne z kolei produkują zakłady karnych w Grudziądzu, Strzelcach Opolskich oraz areszcie w Ostrowie Wielkopolskim. W ciągu tygodnia ma powstać ok. 30 tys. maseczek.