Śmierć Kory poruszyła wszystkich. Nagłe odejście piosenkarki wstrząsnęło fanami Kory, czyli Olgi Jackowskiej, ale też politykami. Prezydent Andrzej Duda umieścił w sieci wzruszające pożegnanie gwiazdy Maanamu, w którym podkreślił, że jego pokolenie wychowało się na piosenkach Kory: - Odejście Olgi Jackowskiej (Kory) dla wielu ludzi mojego pokolenia, w tym dla mnie, oznacza symboliczny koniec jakiejś epoki. Wychowaliśmy się na Maanamie, zwłaszcza w Krakowie. To były nasze pierwsze tańce, pierwsze miłości. Szanowna Pani Olgo, dziękujemy. Pamiętamy! RiP.
Niewiele osób pamięta, że w dawnych czasach Kora była związana z jednym ze znanych dziś polityków. Opowiadała o tym w swojej biografii, jako o gorącej miłości. Było to wtedy, gdy w Polsce aktywny był ruch hippisowski, do którego należał... Ryszard Terlecki.
To on miał być wielką miłością Kory. - Byłam zapatrzona w niego i obchodziło mnie jedynie to, żeby być z nim - wspominała w książce "Kora i Maanam: podwójna linia życia" Kora. W Internecie, tuż po śmierci wokalistki przypomniane zostały zdjęcia z czasów młodości jej i Terleckiego, na których oboje pozują.