Ewa Kopacz

i

Autor: Piotr Grzybowski Ewa Kopacz

Cięta riposta Kopacz. Jej porównanie wbija w fotel

2019-03-19 13:01

Ewa Kopacz ostatnio wróciła do politycznej gry. Była premier będzie kandydować w majowych wyborach do Parlamentu Europejskiego. Wystartuje z Wielkopolski, gdzie jej rywalem w walce o mandat będzie m.in. Zdzisław Krasnodębski, który jest liderem lokalnej lisy PiS. Polityk jakiś czas temu zaproponował Kopacz udział w debacie. Teraz była szefowa rządu mu odpowiedziała. Jej porównanie wbija w fotel.

Eurowybory w Wielkopolsce budzą spore emocje. Poza Kopacz i Krasnodębskim z tego okręgu wystartuje Leszek Miller. Krasnodębski, który obecnie jest wiceprzewodniczącym Parlamentu Europejskiego, rzucił swoim rywalom wyzwanie. Chciał z nimi porozmawiać w... obcym języku. - Wydawało mi się, że ponieważ jak wiadomo w instytucjach unijnych posługujemy się językiem innym niż polski, że dobrze by było żebyśmy podyskutowali po angielsku lub niemiecku. Bardzo panią premier zapraszam do takiej dyskusji. Na pewno będzie to dyskusja prowadzona fair, po dżentelmeńsku, podzielimy się opiniami - tłumaczył w Radiu Poznań Krasnodębski.

Pomysł wiceszefa PE zdecydowanie nie przypadł do gustu Ewie Kopacz. - Dziwi mnie propozycja debaty w języku niemieckim złożona przez Pana Krasnodębskiego. Trochę za wcześnie wchodzi w buty Bismarcka, który też chciał, by Polacy o polityce rozmawiali po niemiecku - dosadnie stwierdziła była premier cytowana przez Radio Poznań.