„Po 18 miesiącach możemy powiedzieć, że wiele nam się udało”
Wicepremier Krzysztof Gawkowski zdominował sobotnią konwencję programową Lewicy, która odbyła się pod hasłem „Lewica w rządzie”. Było to pierwsze tak wyraźne i ofensywne wystąpienie polityków lewicowej części koalicji od początku kadencji.
– Po 18 miesiącach możemy powiedzieć, że wiele nam się udało. Wzywam wszystkich liderów partii rządzących – bądźcie jak my! Chwalcie się, stańcie do apelu i zameldujcie, co zrobiliśmy – zaapelował Gawkowski z mównicy.
„Wydaliśmy 100 miliardów złotych”
Gawkowski nie szczędził konkretów. – Wydaliśmy na nowe programy społeczne 100 miliardów złotych. Kto zrobił więcej? – pytał retorycznie. Jak podkreślał, Lewica jest w rządzie nie po to, by „trwać”, ale by „zmieniać”.
– Lewicy nie interesuje tylko trwanie. My chcemy zmiany. Chcemy łatwego i prostego dostępu do lekarza specjalisty. Trzeba uporządkować sytuację w wymiarze sprawiedliwości. Sądy muszą działać szybciej. Musimy zbudować przyjazny dla ucznia program edukacji – wyliczał.
Ministerstwo Mieszkalnictwa? „To nasz obowiązek”
Jednym z najmocniejszych akcentów było wezwanie do powołania Ministerstwa Mieszkalnictwa.
– Dziś mówimy naszym przyjaciołom z rządu – wspólnie powołajmy Ministerstwo Mieszkalnictwa. Ważne i odważne decyzje niech będą początkiem dobrej zmiany, zmiany myślenia o Polsce – mówił wicepremier.
– Polityka mieszkaniowa to nasze cywilizacyjne wyzwanie. Jesteśmy w rządzie, bo chcemy budować mieszkania do taniego najmu. To kolejny wielki sukces – będzie wielki program budownictwa społecznego – zapowiedział.
3,5 miliarda złotych na cyberbezpieczeństwo
Wiceminister cyfryzacji pochwalił się również rekordowymi nakładami na bezpieczeństwo w sieci.
– Rewolucja cyfrowa dzieje się na naszych oczach. W Ministerstwie Cyfryzacji wydajemy rekordowe pieniądze na cyberbezpieczeństwo. W ciągu ostatnich miesięcy to 3,5 miliarda złotych. To najwięcej w historii! – zapewniał Gawkowski.
Podatki bez ściemy: „Nie zgodzimy się na uderzenie w obywateli”
W wystąpieniu pojawił się też mocny głos sprzeciwu wobec planów podwyżek podatków.
– Nie zapomnimy o pracownikach i pracownicach – chcemy jasnych i przejrzystych podatków. Nie zgodzimy się na żadne podwyższanie podatków, które ma uderzyć w obywatela – zadeklarował jednoznacznie.
Lewica idzie po swoje
Sobotnia konwencja była próbą wyjścia z cienia większych koalicjantów – PO i PSL – i pokazania, że Lewica ma nie tylko ludzi w rządzie, ale i gotowy pomysł na modernizację państwa. Wśród widowni znaleźli się m.in. posłowie Nowej Lewicy, członkowie ministerstw oraz działacze partii z całej Polski.
Lewica stawia na rodzinę. "Ojciec wcześniaka też ma prawo do urlopu"
- Lewica w rządzie jest po to, by młody tata, który na zmianę ze swoją małżonką przez ostatnie 2 miesiące siedział przy szpitalnym łóżeczku swojej nowonarodzonej chorej córeczki, mógł ten szpitalny czas odzyskać. Po to są dłuższe urlopy dla rodziców wcześniaków i chorych noworodków, które wprowadziliśmy – mówiła ministra rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk.
W dalszej części swojego wystąpienia szefowa resortu rodziny zwróciła uwagę na skalę realizowanych projektów społecznych. Szczególny nacisk położyła na rentę wdowią – jedno z flagowych rozwiązań Lewicy.
- Jesteśmy w polityce po to, aby 75-letnia, starsza, schorowana kobieta, która każdego miesiąca wydaje kilkaset złotych na leki, miała więcej pieniędzy w portfelu. Po to jest renta wdowia. Zgłosiło się już po nią ponad milion seniorów i seniorek. To Twoja babcia, Twój tata, Wasi sąsiedzi. Wypłaty ruszają już za 3 dni! – ogłosiła z mównicy.
Dziemianowicz-Bąk jasno starała się pokazać, że Lewica realnie zmienia państwo dobrobytu i koncentruje się na tych, którzy najczęściej są marginalizowani: dzieciach, seniorach, rodzicach z trudnych sytuacji życiowych.
