Kandydat na europosła o pożarze Notre Dame: To akt satanistyczny

„Super Express”: – Wielu na prawicy dostrzegło w pożarze katedry Notre Dame różne znaki i proroctwa. Pan też je dostrzega? Czy może to zwykły pożar? Przykry, ale jednak tylko pożar.
Grzegorz Braun: – To oczywisty akt satanistyczny.
– Ale gdzie tu diabeł?
– Niezależnie od tego, czy pożar spowodowała ludzka nieuwaga, czy ludzkie wyrachowanie, wszystko, co się w tym świecie dzieje, dzieje się w planie walki, jaką z Bogiem toczy jego największy przeciwnik. A to, czego ów przeciwnik najbardziej nie znosi, to wszystko, co wiąże się z Naszą Panią – a więc przede wszystkim ludzkie modlitwy kierowane do Króla Królów za wstawiennictwem jego Matki Najświętszej.
– Dla pana ma to wymiar wyłącznie religijny?
– W planie historycznym i politycznym to oczywiście mocny akcent na ostateczne pożegnanie z cywilizacją łacińską w Europie Zachodniej.
– Cywilizacja łacińska na Zachodzie miała się dobrze, kiedy ostatnio sprawdzałem.
– Chyba dawno nie był pan w Paryżu. Paryż już nie ten sam, co przed laty.
– Jak każda metropolia ciągle się zmienia. Ta zmiana to jeszcze nie koniec świata.
– Z całą pewnością nie są to zmiany na lepsze. Rewolucja posługuje się rozmaitymi podpalaczami. W XVIII w. byli to jakobini, w XX w. bolszewicy. W wieku XXI rewolucja posługuje się sodomitami, uchodźcami, nachodźcami, muzułmanami. Bóg raczy wiedzieć, kto podpalił Notre Dame i – jak wspomniałem – niezależnie od tego, czy umyślnie, czy też nie, toczy się na naszym kontynencie kolejny, oby nie ostatni, akt rewolucji, której celem jest zniszczenie cywilizacji łacińskiej. Paryż i Francja już gasną.
– Według konserwatystów Francja umiera od czasów rewolucji i jak na złość umrzeć nie chce. Zmienia się, rozwija, trwa w najlepsze i żadne domniemane rewolucje jej nie straszne.
– Jeśli chce się pan łudzić co do tego, to polecam wizytę w Paryżu. I to wcale nie na przedmieściach, ale już centrum tego miasta spotka pan symptomy upadku i napotka barbarzyńców, dla których Notre Dame jest znakiem obrazy. I to tu spotykają się dążenia zewnętrznych agresorów i dążenia masonerii francuskiej, która przecież coraz jawniej manifestuje swoją pogardę i nienawiść do Kościoła katolickiego.
Rozmawiał Tomasz Walczak