Kongres PiS odbywa się przynajmniej raz na cztery lata. Zwołuje go prezes partii. Ostatnio odbył się w 2016 roku w Hali EXPO w Warszawie. Tym razem jednak wydarzenie musiało zostać przesunięte. Pierwotnie planowano, by odbyło się 7 listopada 2020 roku, jednak jeszcze w październiku zadecydowano, by przesunąć kongres PiS na późniejszy termin. Powodem miała być pandemia Covid-19. Ostatecznie VI kongres Prawa i Sprawiedliwości odbędzie się w najbliższy weekend, 3 i 4 lipca. Wiele osób zastanawia się jednak, jaki będzie wynik wyborów na nowego prezesa partii, a przede wszystkim, czy Jarosław Kaczyński będzie miał jakiegoś rywala w walce o to stanowisko?
Nie przegap: Mateusz Morawiecki będzie miał nową fuchę? Co za prestiż!
Kongres PiS. Czy Jarosław Kaczyński będzie miał kontrkandydata?
Jak na razie nic nie wiadomo o ewentualnym konkurencie Jarosława Kaczyńskiego. On sam jednak zadeklarował, że weźmie udział w najbliższych wyborach na prezesa Prawa i Sprawiedliwości. Zaznaczył, że robi to po raz ostatni. - Podczas tego kongresu wszystko wskazuje na to, że będę kandydował na szefa partii ponownie, ale uważam, że odchodzący lider nie powinien wskazywać, przynajmniej tak zupełnie wprost, swojego następcy, bo to raczej następcę obciąży, niż uczyni mocnym - mówił jakiś czas temu w rozmowie z PAP.
Zobacz: Podział Mazowsza. PiS jednak zrezygnuje? Są trzy powody
Nie wykluczone, że na tegorocznym kongresie PiS powtórzy się sytuacja z 2016 roku, gdy Jarosław Kaczyński był jedynym kandydatem. Wtedy jednak 7 posłów zagłosowało przeciw jego kandydaturze. Jak będzie tym razem? Wszystko wyjdzie na jaw już w sobotę.
Warto jednak przypomnieć, że Jarosław Kaczyński nie był prezesem PiS od początku. Gdy Prawo i Sprawiedliwość dopiero powstało, prezesem był Lech Kaczyński. Prezydent pełnił tę funkcję w latach 2001-2003. Dopiero wtedy jego brat przejął stanowisko.