W rozmowie z "Rzeczpospolitą" minister sprawiedliwości odniósł się do pytań dotyczących m.in. likwidacji Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego. To warunek postawiony przez TSUE, w orzeczeniu, którego od miesięcy Polska nie wypełnia. - Jako Solidarna Polska uważaliśmy i uważamy, że na unijnym szczycie w grudniu 2020 r. należało zgłosić weto zarówno wobec warunkowości budżetu, jak i zaostrzenia polityki klimatycznej. Stało się inaczej. Efekt znamy. Teraz chcemy wspierać taką politykę rządu, która prowadzi do wyjścia z trudnej sytuacji. Potrzebna jest jednak asertywność. Musimy być twardzi, ponieważ Unia rozumie tylko język siły. Uleganie jej to zgoda na kolejne zastawiane na Polskę pułapki - stwierdził Zbigniew Ziobro.
Polityk Solidarnej Polski ustosunkował się także do Polskiego Ładu. Sztandarowy projekt PiS miał przynieść poprawę sytuacji Polaków. Jednak na razie wzbudza spore kontrowersje wśród ekonomistów. Znaczna ich część nie pozostawia suchej nitki na rozwiązaniach podatkowych proponowanych przez partię Jarosława Kaczyńskiego. - To sztandarowy projekt pana premiera. Zapewniał nas, że program został pieczołowicie przygotowany przez jego najlepszych ekspertów. Dlatego jesteśmy obecną sytuacją zaskoczeni i liczymy, że sprawa szybko się wyjaśni - powiedział Zbigniew Ziobro.