Michał Dworczyk tłumaczył na początku, że rząd postanowił przyjąć zalecenia rady medycznej i w pierwszym kwartale szczepień starał się nie wyodrębniać zbyt wielu osobnych grup do szczepień, gdyż spowoduje to spowolnienie systemu powszechnych szczepień. Jak jednak dodał, już za 10 dni każdy dorosły Polak będzie mógł zapisać się już i uzyskać konkretny termin szczepienia. Z tego powodu postanowiono wsłuchać się w oczekiwania osób niepełnosprawnych i przyjąć nowe założenia, dzięki którym będą one mogły się zaszczepić. Dworczyk relacjonował, że podczas piątkowego spotkania z osobami reprezentującymi środowiska zrzeszające osoby niepełnosprawne, opiekunów osób niepełnosprawnych przedstawiono cztery rozwiązania, które rząd chce wprowadzać w życie od 10 maja. Dworczyk wyraził przekonanie, że te rozwiązania wychodzą na przeciw oczekiwaniom tych grup i ułatwią dostęp do szczepień tym osobom. Proponowane rozwiązania wyglądają następująco:
1) osoby o stopniu znacznej niepełnosprawności będą się mogły szczepić w punktach szczepień powszechnych (minimum jeden w powiecie czyli ok. 630), gdzie będą mieli pierwszeństwo. Nie będzie to wymagać żadnych wcześniejszych zapisów, rejestracja będzie odbywać się w recepcji. Ponadto szczepienie obejmować będzie również opiekuna danej osoby, zaś aby je uzyskać wystarczy ustne oświadczenie
2) od 10 maja rozpoczną się szczepienia we wszelkiego rodzaju ośrodkach dla niepełnosprawnych. Obejmą one niepełnosprawnych, ich opiekunów oraz wszystkich pracowników
3) Rusza już dziś, program mobilnych jednostek szczepień, czyli indywidualnych pracowników medycznych, którzy sami będą mogli pobrać szczepionki w punkcie szczepień a następnie dokonywać szczepień. Używać oni mają szczepionek Johnson&Johnson
4) Do każdego POZ-u wysłane zostaną listy z osobami (również niepełnosprawnymi), którzy się jeszcze nie zaszczepili. Pracownicy mają podjąć kolejną próbę nakłonienia ich do przyjęcia szczepionki