...nie, nie – to co pijemy dziś, to wyrób mlekopodobny. Dawniej człowiek kupował mleko i sam je nastawiał na zsiadłe. Dziś to jest niemożliwe, bo mleko jest pasteryzowane.
Dawniej, jak człowiek był chory, to sam się leczył – a nie żebrał w kolejkach o pomoc państwa. To były czasy!
Dziś mamy rządy Czerwonego Luda. Tu nie o to chodzi, że nam pod przymusem to i owo narzucają; problem w tym, że (tfu!) Większość ludzi to już nie Biali Ludzie, lecz właśnie Czerwoni. Niewolnicy. Zamiast uczciwie kupić, chcą coś od Pana dostać za darmo. Zamiast posłać dziecko do wybranej szkoły z wybranym przez siebie programem, chcą, by to Pan wybrał dziecku szkołę.
I, oczywiście, jak to w niewolnictwie: Pan ma obowiązek utrzymywać niewolnika do końca dni jego. Nazywa się to teraz „emerytura”. I tylko się narzeka, że Pan daje za mało. Bo, przypominam, nawet za sanacji, nawet w PRL-u emerytura zależała od tego, ile się pracowało i ile się zarabiało. Obecnie Pan daje niewolnikom po uważaniu. Temu może podnieść, temu może obniżyć, temu może zabrać. To nawet jest Dobry Pan – stara się dać, na ile go stać. Czasem nawet zasięga opinii swoich niewolników...
Tak dobrego ustroju niewolniczego nie było w historii. Nie zmienia to faktu, że jest to ustrój niewolniczy - i (tfu!) Większości ten ustrój się podoba.
Nie mamy wolności – ale też nie ponosimy odpowiedzialności. Naraziliśmy jak głupi swoje zdrowie – Pan za darmo wyleczy. Zrobiliśmy inna głupotę – Pan da zasiłek. Wisimy u klamki Pańskiej – i radośnie kwiczymy.
A jeśli ktoś nie wierzy, że komuna wraca, to zawiadamiam, że w Gelsenkirchen wzniesiono pomnik Lenina. Zbrodniarza znacznie gorszego, niż Hitler i Stalin razem wzięci.
Ale bolszewicy mordowali arystokratów, kapitalistów, kułaków (dobrych rolników) – więc to były, w odróżnieniu od np. Holokaustu, czy rozstrzelania komunardów - Dobre Mordy.
Więc piekłoszczykowi Włodzimierzowi Eliaszewiczowi Uljanowowi pomnik się należy!