Tomasz Lis

i

Autor: Baranowski

Kompromitujący sondaż u Lisa: ludzie nie chcą jego nowego programu?!

2016-02-03 13:16

Portal natemat.pl, którego współwłaścicielem jest Tomasz Lis, zamieścił na swojej stronie sondę. Ankietowani mieli w niej odpowiedzieć na pytanie, czy będą oglądali nowy program dziennikarza, który ma ruszyć 29 lutego. Do środy zagłosowało w nim ponad 55 000 internautów. Co ciekawe, aż 78% z nich udzieliło odpowiedzi negatywnej (prawie 43 000 odpowiedzi)! Portal szybko znalazł jednak wytłumaczenie tych fatalnych dla Lisa wyników.

Jest potwierdzone, że Tomasz Lis po swoim ostatnim programie w TVP2 przeszedł do grupy Onet-RASP, gdzie pojawi się jego nowy program. W związku z tym, w ramach promocji tegoż, portal natemat.pl opublikował wspomniany sondaż. Ankieta ruszyła 27 stycznia i wciąż trwa. Co jednak ciekawe, już po pierwszym dniu prawie 86% odpowiedziało, że nie zamierza oglądać tego programu.

Z tego powodu na stronie szybko pojawiła się aktualizacja redakcyjna, która postanowiła wytłumaczyć te negatywne wyniki. Możemy z niej się dowiedzieć, że: - Aktualizacja: Kiedy publikowaliśmy tę sondę, nie spodziewaliśmy się, że prawicowi internauci skrzykną się, żeby masowo głosować na "nie". Stąd takie, a nie inne wyniki sondy, która tylko przysporzyła nowemu programowi popularności. Jak będzie w rzeczywistości? Przekonamy się po premierze pierwszego odcinka.

Wywołało to raczej negatywne komentarze w sieci jak np. :

 

 

Wojciech Wybranowski z ,,DoRzeczy" skomentował ten spot słowami: - ,, Nazywanie Parowek portalem dziennikarkim to jak nazywanie budki z hot-dogami restauracją z klimatycznym vip roomem".

Co ciekawe, na stronie pojawił się również drugi sondaż, w którym wskazano dziwne manipulacje. Otóż na pytanie, kto jest człowiekiem roku długo wygrywał Jarosław Kaczyński, po czym nagle w nocy 20 000 głosów oddano na opcję ,,Inny polityk":

 

 

A czy wy, Drodzy Czytelnicy, planujecie oglądać nowy program Tomasza Lisa? Zapraszamy do udziału w sondzie lub wyrażenia swojego zdania w komentarzu

Zobacz także: Referendum w sprawie uchodźców coraz bliżej? Kukiz ma już 100 000 podpisów