Wyrokiem sądu „Kaz” ma płacić byłej żonie 4 tys. miesięcznie alimentów do 25 dnia każdego miesiąca. Niestety, nie wywiązuje się z tego obowiązku i teraz oprócz bieżących spłat ma na karku jeszcze olbrzymi dług sięgający ok. 100 tys. zł. - Pracuję na własny rachunek bardzo ciężko i intensywnie. Nie mam jednak stałej comiesięcznej pensji – tłumaczył się ostatnio z niepłacenia alimentów. Przed rokiem, wysyłając masowo smsy do byłej ukochanej twierdził zaś, że „faceta z komornikiem na plecach nie chce zatrudnić”.
Czy kogoś to przekonuje? Z pewnością nie samego… komornika, który teraz zajął się jego nieruchomością. - Dochód z najmu prawdopodobnie pokrywa w całości alimenty, lub ich większą część, około 4 tys. - za tyle tam idzie wynajem. Prawdopodobnie nieruchomość będzie licytowana abym mogła odzyskać dług – mówi nam Izabela Olchowicz-Marcinkiewicz. - Mam informację od prawnika potwierdzająca wszczęcie egzekucji z dniem 18 marca – dodaje.
Kobieta jakiś czas temu złożyła do prokuratury zawiadomienie w uporczywego uchylania się od płacenia alimentów przez byłego premiera.
ZOBACZ KONIECZNIE: Tak mieszka Marcinkiewicz. Co za LUKSUSY! [ZDJĘCIA]