Komisja Europejska zaniepokojona nowelizacją ustawy o sądach powszechnych wszczęła postępowanie wobec Polski. Zdaniem przedstawicieli KE, podpisana ostatnio przez prezydenta Andrzeja Dudę ustawa może naruszyć unijne przepisy. Główne zastrzeżenie prawne Komisji w odniesieniu do ustawy o ustroju sądów powszechnych dotyczy dyskryminacji ze względu na płeć z powodu wprowadzenia odmiennego wieku przejścia w stan spoczynku dla kobiet (60 lat) i mężczyzn (65 lat) sprawujących urząd sędziowski. Zdaniem Komisji jest to sprzeczne z art. 157. Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej oraz dyrektywą w sprawie równości płci w dziedzinie zatrudnienia.
"Należy podkreślić, że ustawa o ustroju sądów powszechnych dostosowuje wiek stanu spoczynku sędziów do powszechnego wieku emerytalnego, obowiązującego w Polsce po uchyleniu reformy emerytalnej '67' przez rząd Prawa i Sprawiedliwości" - podkreślono w komunikacie Ministerstwa Spraw Zagranicznych, przesłanym PAP w sobotę.
"Uznajemy, że prezesi sądów odgrywają w polskim systemie wymiaru sprawiedliwości rolę przede wszystkim administracyjną, a ich inne działania nie wpływają na sytuację prawną stron. We wszystkich ważniejszych sprawach procesowych decydują zawsze sędziowie zajmujący się daną sprawą. Obowiązują też wszelkie gwarancje procesowe i środki odwoławcze" - oświadczył MSZ.
"Ponadto należy podkreślić, że polityka społeczna i organizacja wymiaru sprawiedliwości należą do kompetencji państw członkowskich" - zaznaczono, dodając, że powyższe kwestie zostaną ujęte szczegółowo w polskim stanowisku wobec zastrzeżeń KE.
ZOBACZ: Zasada zniesienia roamingu w Polsce faktycznie działa. Operatorzy dostosowali się do wytycznych KE