Maciej Wąsik, Mariusz Kamiński

i

Autor: Wojciech Olkusnik/East News

obaj zareagowali

Komisja ds Pegasusa miała przesłuchać Wąsika i Kamińskiego. Europosłowie nie mają zamiaru się pojawić! "Ponure czasy niszczenia Polski szybko przeminą"

2025-03-04 9:58

Na wtorek (4 marca) komisja śledcza ds. Pegasusa zaplanowała przesłuchanie byłego szefa MSWiA Mariusza Kamińskiego i jego dawnego zastępcy Macieja Wąsika. Nic jednak z tego nie będzie, bo obaj zapowiedzieli, że na przesłuchaniu się nie pojawią. Opublikowali oświadczenia.

Komisja śledcza ds. Pegasusa wezwała Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika na 4 marca na przesłuchanie. Pierwsze zaplanowano na godzinę 10.30, a drugiena godzinę 12.00. Jednak już dzień wcześniej szefowa komisji, Magdalena Sroka w rozmowie z PAP przyznała, że nie spodziewa się, by wezwani stawili się na przesłuchanie, dodała też, iż nie otrzymała od europosłów Prawa i Sprawiedliwości żadnej informacji w sprawie ich ewentualnego niestawiennictwa. 

We wtorek rano obaj opublikowali w sieci swoje oświadczenia. Jak napisali, nie zamierzają pojawić się przed komisją ds. Pegasusa. Mariusz Kamiński wskazał, że odmawia pojawienia się na przesłuchaniu, ponieważ zgodnie z orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego komisja ta działa nielegalnie. Przekazał, że napisał do marszałka Sejmu, w którym przekazał swoją decyzję. Wpis zakończył ostro: - Ponure czasy niszczenia Polski szybko przeminą.

Odmawiam udziału w posiedzeniu tzw. Komisji Śledczej ds. Pegazusa w dniu 4 marca 2025 roku. Orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego z 10 września 2024 r. jasno wskazuje, że ta „komisja” działa nielegalnie w warunkach deliktu konstytucyjnego. Złożyłem pismo do Szymona Hołowni informujące o mojej decyzji, wzywając go do jak najszybszego przywrócenia powagi w polskim parlamencie i dbałości o zasady ustrojowe. Nie zgadzam się również z nagonką wymierzoną w funkcjonariuszy służb specjalnych. Ponure czasy niszczenia Polski szybko przeminą.

Podobne oświadczenie opublikował Maciej Wąsik. Również on wskazał, że komisja jest nielegalna,  co zwalnia go z obowiązku stawiennictwa przed nią. Dodał tez, że jego zdaniem prace komisji i postawa jej członków "uchybiają godności polskiego Sejmu". Na koniec dodał: - Dlatego nie zamierzam uczestniczyć w tej maskaradzie.

Oświadczam, że nie stawię się na wezwanie na dzisiejsze przesłuchanie "komisji" ds. Pegazusa. Zgodnie z wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego, „komisja” działa nielegalnie, co zwalnia mnie z obowiązku stawiennictwa. Jednocześnie uważam, że prace "komisji" i postawa jej członków uchybiają godności polskiego Sejmu. Skutkiem jej działalności jest paraliż pracy operacyjnej polskich służb specjalnych. Faktycznym celem jest zapewnienie bezkarności niektórym politykom dopuszczającym się poważnych przestępstw korupcyjnych. Dlatego nie zamierzam uczestniczyć w tej maskaradzie.

Przypomnijmy, że politycy powołują się na to, że Trybunał Konstytucyjny orzekł, iż sejmowa komisja śledcza ds. Pegasusa jest niezgodna z konstytucją.  Sama zaś komisja śledcza ds. Pegasusa bada legalność, prawidłowość i celowość czynności podejmowanych z wykorzystaniem oprogramowania Pegasus m.in. przez rząd, służby specjalne w czasie rządów PiS. Według przekazanych dotąd, m.in. przez NIK system Pegasus został zakupiony jesienią 2017 r. dla CBA, ze środków pochodzących w części z Funduszu Sprawiedliwości. 

Sonda
Czy wierzysz w rozliczenie afery Pegasusa i odpowiedzialność polityków PiS?
KOMISJA PEGASUS ZIOBRO
Polityka SE Google News
Autor: