Jarosław Kaczyński podczas zaprzysiężenia nowego rządu

i

Autor: EAST NEWS Jarosław Kaczyński podczas zaprzysiężenia nowego rządu

Kolejny BUNT u Kaczyńskiego. Senatorzy PiS przeciwko jego ustawie. Padły nazwiska

2020-10-08 18:18

Opanowanie kryzysu w Zjednoczonej Prawicy nie było łatwe. Przypomnijmy, że rozłam w koalicji wywołała tzw. "piątka dla zwierząt", czyli projekt ustawy, którą osobiście wspierał Jarosław Kaczyński. Prezes PiS w jej sprawie zarządził nawet przed głosowaniem obowiązek dyscypliny partyjnej i wsparcie jej. Projekt ustawy jest obecnie w Senacie. Choć mówi się, że senatorowie PiS będą lojalni i zagłosują za nią, to w kuluarach mówi się możliwości kolejnej rebelii w PiS. Padają nawet konkretne nazwiska posłów, którzy planują sprzeciwić się woli Kaczyńskiego.

Politycy partii Jarosława Kaczyńskiego zapewniają publicznie, że ich senatorowie poprą zaproponowane zmiany w prawie dotyczące ochrony zwierząt. – Zdecydowana większość będzie głosować zgodnie z ustaleniami partyjnymi – przekazał Stanisław Karczewski z PiS. Tymczasem według ustaleń portalu Interia.pl sprawa wcale nie jest taka oczywista! Józef Łyczak przyznał, że ustawa w pierwotnym kształcie jest dla niego (i nie tylko) nie do zaakceptowania! – Wniosłem poprawki dotyczące dwóch najbardziej szkodliwych zapisów w ustawie o ochronie zwierząt. Pierwszy zapis ma wyeliminować ograniczenia uboju rytualnego. Drugi likwiduje dodatkowe uprawnienia dla organizacji nazywających siebie prozwierzęcymi. Przynajmniej kilkunastu senatorów z PiS, na pewno około 10, deklaruje, że będzie głosowało za wprowadzeniem tych poprawek - zdradził.

Portal na podstawie przeprowadzonych rozmów przedstawił konkretną listę senatorów, którzy mogą okazać się niepokorni względem wizji Jarosława Kaczyńskiego. Wśród potencjalnych buntowników znaleźć się mogą: Zdzisław Pupa, Jan Maria Jackowski, Alicja Zając, Mieczysław Golba, Jacek Włosowicz, Józef Zając, Jacek Bogucki, Tadeusz Kopeć oraz Andrzej Pająk. Co więcej, twardo zapowiadają oni, że nie boją się ewentualnych kar ze strony swojej partii. - Sprawa jest tak ważna, że ewentualne konsekwencje, które miałby ponieść maleńki senator Łyczak, są bez znaczenia. Bronię interesów chłopskich, bo wiem, że tak trzeba. To dla dobra wszystkich Polaków. Jeśli rolnictwo runie, wszyscy odczujemy to w swoich portfelach - mówił senator Łyczak. - Widzę i znam problemy rolnictwa. Przez ten pryzmat patrzę na ustawę o ochronie zwierząt. Ona ma niewątpliwie charakter światopoglądowy i gospodarczy. W jednym ani drugim przypadku nie mogę znaleźć logicznego uzasadnienia, żeby zagłosować za ustawą, która w tym kształcie wyszła z Sejmu - wtórował mu Zdzisław Pupa.

Jarosław Kaczyński na TikToku
Nasi Partnerzy polecają