Do stłuczki doszło na oczach dziennikarzy czekających na koniec wizyty Antoniego Macierewicza. Zrelacjonował nam ją nasz fotoreporter. - Najpierw w asyście Żandarmerii Wojskowej przyszedł do biura PiS minister Antoni Macierewicz. Zaskoczył nas, bowiem przyszedł pieszo. Prawdopodobnie stał w korku i postanowił wysiąść z samochodu. Chwilę po jego przyjściu, pod szlaban biura PiS podjechały dwa samochody BMW. Szlaban jednak się nie otworzył, jedno z aut postanowiło wycofać, a jego kierowca prawdopodobnie nie zauważył, że tuż za nim ustawiło się kolejne BMW. W konsekwencji cofając do garażu uderzył tyłem w przód SUVa – opowiada nasz fotoreporter. Doszło do stłuczki, odpadła m.in. plastikowa obudowa rejestracji jednego z samochodów. Samochody szybko odjechały, by pojawić się, gdy szef MON Antoni Macierewicz wyszedł ze spotkania z prezesem PiS.
Cała, kuriozalna sytuacja wyglądała następująco:
Stłuczka przy Nowogrodzkiej - film pic.twitter.com/gyKSYq2dEN
— Agnieszka Gozdyra (@AGozdyra) 12 kwietnia 2017
Zobacz także: Kaczyński ZAWIESIŁ Misiewicza w prawach członka PiS! Jutro go PRZESŁUCHAJĄ!