- Kumpelka i równy druh - mówił jakiś czas temu w mediach o premier Szydło Zdzisław Filip. Oboje znają się z rodzinnej miejscowości szefowej rządu, chodzili do jednej klasy w podstawówce w Brzeszczach. To Filip, będąc przed laty działaczem AWS, wciągnął Szydło na listy w wyborach samorządowych.
Pod koniec stycznia ub. roku Filip został szefem spółki Tauron Wydobycie z siedzibą w Jaworznie. Zanim został prezesem, pracował w Kopalni Węgla Kamiennego Brzeszcze, gdzie zarabiał miesięcznie ok. 9,5 tys. zł. Teraz powodzi mu się znacznie lepiej. Jako prezes Tauronu zarobił w ciągu roku 451 tys. zł- czyli 41 tys. zł miesięcznie. A dodatkowo, będąc członkiem rady nadzorczej Agencji Komunalnej w Brzeszczach - 17 tys. zł i jako radny sejmiku małopolskiego - 32 tys. zł. W sumie jego konto w 2016 r. wzbogaciło się o równe pół miliona złotych.
Zobacz także: Janusz Korwin-Mikke SKAZANY