- Krzywa zakażeń koronawirusem w Polsce rośnie i prawdopodobnie będzie rosła. Jeśli potrwa to dłużej, to zaraz okaże się, że państwa europejskie zamkną przed nami granice - powiedział "Dziennikowi Zachodniemu" Andrzej Sośnierz. Poseł "Porozumienia" był też pytany o zapowiadane przez rząd wypłaszczenie, gdy trzy ostatnie dni to rekordy liczby zakażeń. I nie zostawił na rządzie suchej nitki. - Niestety, tej sytuacji można było się spodziewać, po bardzo niekonsekwentnych działaniach rządu - powiedział Sośnierz.
Pytany, czy uważa, że sytuacja będzie się pogarszać stwierdził, że prawdopodobnie tak. - Nie tylko na Śląsku jest źle - zaczynają odzywać się ogniska w innych województwach - dodał. Sośnierz powiedział, że to, co się dzieje, było do przewidzenia. - W ciągu trzech miesięcy, należało dla całej Polski przygotować strukturę laboratoryjną, strukturę testowania, taką, jaka jest stosowana na Śląsku. Tego nie zrobiono. Było na to dużo czasu, ale się na to nie przygotowano. Sośnierz alarmuje i ostrzega, że jeśli wzrost liczby zakażeń potrwa dłużej, to państwa europejskie zamkną przed Polską granice. - I to będzie wiekopomny sukces najlepszego ministra zdrowia w historii Rzeczypospolitej - dodaje Sośnierz.