Tę romansową scenkę zafundowali nam oboje w TVN24. Marcinkiewicz czekał na wywiad w londyńskim studiu. Pojawiła się tam z nim jego Isabel. Przed wywiadem prężyła się i przytulała. Objęła swego kochanka i wyszczebiotała dziwne zdanie: "Patrz, ej, powinniśmy tak być, ej". Rozradowany Marcinkiewicz ostrzegł kochankę, że dziennikarze mogą wykorzystać ich czułości i pokazać w telewizji. "No to dobrze, mam fajne ej, mam fajne te, no, mam fajne buty" - paplała z gumą w ustach Isabel. "Kochasz mnie?" - zapytała jeszcze. "Bardzo" - wyszeptał zmysłowym głosem były premier.
Jak twierdzi psycholog Emilian Walendzik (31 l.), takie zachowanie kochanki premiera świadczy o jednym: chce pokazać światu, jak bardzo owinęła sobie starszego mężczyznę wokół palca. - To na pozór dziecinne i niedojrzałe zachowanie może wynikać też z chęci wywołania skandalu. Poza tym ta dziewczyna udowadnia, że ma pełną władzę nad kochankiem. Teraz to się może mu podobać, ale czy tak będzie później? To nie wróży dobrze temu związkowi. Myślę, że nie przetrwa on zbyt długo - dodaje Walendzik.