KO, Trzecia Droga i Lewica ogłaszają umowę koalicyjną [RELACJA NA ŻYWO 10.11.2023]

Spotkanie rozpoczęło się od przemówienia Donalda Tuska.

- Zależało nam na tym, żeby Polki i Polacy, którzy poszli głosować, żeby zobaczyli w wigilię dnia niepodległości, że sprawy idą w dobrą stronę. Niezależnie od tego ile będą trwały rozstrzygnięcia ze strony pana prezydenta, ale będziemy brali odpowiedzialność za swoją ojczyznę - mówił Donald Tusk.

- Pamiętacie państwo, że przed odzyskaniem niepodległości Polska była podzielona [...] a jednak udało się [...] Chcemy to powtórzyć, zaproponować umowę, w której nikt z nas nie rezygnuje ze swojej własnej tożsamości. Ale razem tworzymy coś więcej niż zbiór partii, które stoją teraz obok siebie. Tworzymy nadzieję, grunt do bezpiecznej zmiany [...] Dzisiaj wytyczamy kierunek - mówił Szymon Hołownia.

- To jest pierwsza jawna umowa koalicyjna polskich rządów. Bardzo się z tego cieszymy, że postulat Trzeciej Drogi został tak dobrze przyjęty przez naszych partnerów. Bo chcemy nie tylko zmiany jednej partii na drugą, a nowej polityki, takiej, w której politycy nie mają nic do ukrycia przed ludźmi, którym mają służyć. Dlatego kładziemy dziś część merytoryczną, program rządu na najbliższe lata, drogowskazy, które sobie wyliczyliśmy. A także część polityczną, czyli jak podzieliliśmy się pracą. Bo nie chodzi o stołki, a dzielenie się pracą - kontynuował Szymon Hołownia.

- Słyszeliśmy wszędzie gdzie się pojawialiśmy "dogadajcie się, nie pokłóćcie się, zawrzyjcie porozumienie, wierzymy was w mocno". To pierwsze zobowiązanie, które stawialiśmy przed sobą, idąc jako różne komitety wyborcze, teraz realizujemy [...] Bez tego porozumienia gdzie dużo więcej nas łączy niż mogłoby nas podzielić, nie będzie kolejnych etapów. A kolejne etapy to bezpieczeństwo Polski, każdej polskiej rodziny, dobrobyt, życie w najpiękniejszym kraju na świecie, naszej kochanej Rzeczpospolitej [...] Stworzyliśmy wspólny mianownik spraw, które dotyczą przedsiębiorców i pracowników, które dotyczą edukacji i ochrony zdrowia. Dotyczą wsi i wielkich metropolii, dotyczą praw kobiet, pomyślności rodziny, ambitnych celów, przed którymi staje dziś Polska - mówił Władysław Kosiniak-Kamysz.

- To co jest wspólnotowe, to co jest zawarte, będzie naszym wspólnym zobowiązaniem - mówił Kosiniak-Kamysz o umowie koalicyjnej.

- To jest moment, w którym trzeba wznieść się ponad podziały. Ta umowa to jest umowa bardzo szerokiego kompromisu. W kompromisie zwykle jest tak, że nikt nie jest do końca zadowolony i nikt nie jest do końca niezadowolony. Ale są rzeczy najważniejsze w tej chwili w Polsce. To jest stworzenie perspektywy i zrealizowanej Polski, która będzie tolerancyjna, otwarta, praworządna, odpowiedzialna i która będzie miała swoje silne miejsce w ramach struktur Unii Europejskiej i poważnego gracza na arenie światowej. W związku z tym wchodzimy w ten kompromis, jako Lewica - mówił Włodzmierz Czarzasty.

- Myślę, że wysyłamy dzisiaj sygnał dla świata, że Polska wraca na demokratyczną, praworządną, szanującą prawa człowieka mapę [...] dla nas jako Lewicy ważne jest, abyśmy nie stracili w tym wszystkim wrażliwości jaką Lewica będzie wnosiła do tej koalicji [...] dziękujemy, że w tej umowie koalicyjnej podkreślamy rzeczy ważne dla zwykłego człowieka. Rzeczy dotyczące sprawiedliwego wynagrodzenia w strefie budżetowej, w kwestii dotyczącej mieszkalnictwa, sprawiedliwych emerytur i w kwestiach związanych z kwestiami obywatelskimi i prawami człowieka. Mówię tutaj przede wszystkim o prawach kobiet. Ta rzecz sprawiła, że tak wiele kobiet dało nam mandat zaufania- mówił Robert Biedroń.

- Jedną z pierwszych ustaw jaką stworzymy, będzie ustawa dotycząca przerywania ciąży, to nasz obowiązek wobec milionów Polek, które powierzyły nam mandat [...] Jak nas was patrzę, to przypominacie mi Avengersów z super mocami. Ale teraz te super moce trzeba będzie wypróbować, alleluja i do przodu - mówił Robert Biedroń.

Donald Tusk podziękował Senatowi, za to, że był "ostoją polskiej demokracji" w ostatniej kadencji.

Po zakończeniu przemówień, wszyscy liderzy koalicji podpisali umowy.

Na koniec konferencji prasowej zrobiono wspólne zdjęcie liderów koalicji z umowami koalicyjnymi. "Wszystkie wersje umowy są identyczne".

W nocy rada kraj. @partiarazem przejęła uchwałę upoważniającą posłów partii do poparcia rządu Tuska. Stanowi ona też, że Razemki do rządu nie wejdą. 3 pkt to ponowne utworzenie klubu Lewicy. Moje źródła podkreślają, że w negocjacjach koalicyjnych przepadło b dużo postulatów Razem

— Ryszard Łuczyn (@ryszardluczyn) November 10, 2023

Mały wyłom w Lewicy? Jak wynika z informacji różnych źródeł, Razem poprze rząd Donalda Tuska, ale nie wejdzie do rządu, gdyż dużo ich postulatów nie trafiło do umowy koalicyjnej.

W umowie koalicyjnej możemy przeczytać, że partie zobowiązują się do stworzenia wspólnego rządu. W ustaleniach programowych priorytetem ma być bezpieczeństwo Polski oparte na odbudowie wspólnoty narodowej, umocnieniu Polski w UE i NATO oraz wzmocnieniu armii. Podniesione mają być też kwestie obrony cywilnej. Znalazł się także zapis o konieczności odpolitycznienia polskiej dyplomacji, mediów publicznych i sądów.

Zapowiedziano także podwyżki dla pracowników budżetówki (nauczycieli, administracji), oraz poprawę jakości i dostępności systemu ochrony zdrowia i edukacji.

W umowie koalicyjnej zapowiedziano również unieważnienie wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 2020 roku i finansowanie procedury in vitro i poprawę opieki prenatalnej. Znalazło się również zapewnienie wsparcia kobiet poprzez "babciowe".

W umowie koalicyjnej znalazły się również zapisy o walce z dyskryminacją z powodu płci i orientacji seksualnej. Znowelizowany ma być kodeks karny.

Strony koalicji zapowiedziały także walkę z kryzysem klimatycznym poprzez transformację polskiej energetyki, zarówno w kontekście OZE, jak i energetyki jądrowej. W celu zapewnienia źródeł finansowania, mają być odblokowane środki z KPO.

Strony Koalicji przystały również na rozdział państwa od Kościoła.

Koalicja ma również zapewnić większy dostęp do mieszkań, efektywny transport publiczny, decentralizację państwa, zabezpieczenie interesów rolników, większą transparentność systemu państwa, oraz powrót do przewidywalności systemu podatkowego.

Umowa koalicyjna zapowiada także rozliczenie rządów Zjednoczonej Prawicy.

Dziękujemy za śledzenie naszej relacji!