Pycha to największy grzech. Roman Giertych powinien o tym wiedzieć. Były lider Ligii Polskich Rodzin zmienił barwy i postanowił powalczyc o fotel senatora z cichym poparciem Platformy Obywatelskiej. - Chcę wystartować w najbliższych wyborach do Senatu z okręgu podwarszawskiego jako kandydat niezależny. Myślę jednak, że poprze minie zarówno PO jak i PSL. Jeśli się dostanę, do Senatu nie będę pobierał żadnych pieniędzy - zapowiadał przed wyborami w "Kropce nad i" Moniki Olejnik. Kiedyś Giertych określał PO jako partię "ciamciaramciowatą", cokolwiek to oznacza.
W końcu zdecydował się startować do Senatu jako senator niezrzeszony. Adwokat gwiazd tylko stracił na zmianie wizerunku. Potulny Roman Giertych nie przekonał nikogo i nie udało mu się wejść do Senatu. A przynajmniej tak pokazują powyborcze sondaże. Na swoim Twitterze pogratulował dr Rdziwiłłowi. Konstanty Radziwiłł startował z listy PiS.
Zobacz: Roman Giertych chce większych kar dla włamywaczy
Polecamy: Wojewódzki zaprosił Kuźniara. Próba promocji czy okazja do kolejnej wpadki?
Najlepsze wideo: tv.se.pl