"Czy jest jakaś jedna dziedzina, gdzie PSL może zrobić coś dobrego?"
Tak zaczyna się wpis Klaudii Jachiry, w którym bez ogródek punktuje PSL za brak spójnej wizji i działań. Posłanka zarzuca ludowcom, że w kluczowych kwestiach, takich jak rolnictwo, prawa zwierząt, ochrona środowiska czy prawa człowieka, nie są w stanie przedstawić rozwiązań, które odpowiadałyby oczekiwaniom współczesnego społeczeństwa. "Różnimy się zasadniczo w postrzeganiu polityki - dla nich to jest podział wpływów, a ja wciąż nie wyrosłam z wiary w idee, zmienianie świata i dobrze mi z tym" – podkreśliła.
PiS rusza z ofensywą! Szefernaker ujawnia tajny plan kampanii wyborczej
PSL pod ostrzałem za swoje stanowiska
Jachira krytykuje PSL również za brak konsekwencji w postulatach wolnorynkowych. Posłanka wskazuje, że ugrupowanie nie walczy z takim zapałem o dobrowolny ZUS dla przedsiębiorców czy emeryturę obywatelską, jak o przywileje dla duchowieństwa. "Z tego pierwszego to się chyba nawet rakiem wycofali i udają, że chodziło o wakacje składkowe. XD" – drwi Jachira.
Fobia przed badaniami myśliwych i edukacją zdrowotną?
Jednym z najmocniejszych zarzutów Jachiry jest sprzeciw PSL wobec obowiązkowych badań lekarskich dla myśliwych oraz wprowadzenia edukacji zdrowotnej w szkołach. "Badania lekarskie, do jakich zobligowane jest wiele grup zawodowych, traktują jako szykanę. Widzą też zagrożenia w uczeniu dzieci i młodzieży o zdrowiu, a to wszystko czyni partia, której lider jest LEKARZEM" – pisze z ironią.
Sejm bez PSL – szansa na zmiany?
Na zakończenie swojego wpisu Jachira sugeruje, że prawdziwe zmiany w Polsce mogłyby nastąpić dopiero w parlamencie bez PSL. To odważne stwierdzenie z pewnością wywoła kolejne kontrowersje na scenie politycznej. "Obawiam się, że dopiero Sejm bez Peeselu będzie parlamentem, który wprowadzi w Polsce zmiany, na które zdecydowana większość społeczeństwa czeka" – podsumowała.
Burza w polityce – jaka będzie odpowiedź PSL?
Słowa Klaudii Jachiry rozgrzały polityczną debatę. Czy PSL odpowie na te zarzuty? A może inne partie opozycyjne również zabiorą głos w sprawie działań ludowców? Jedno jest pewne – Jachira po raz kolejny nie boi się mówić głośno tego, co myśli.