„Umiera 20 osób tygodniowo”. Od maja alkohol drożeje o 30 procent, jest decyzja

i

Autor: Getty Images „Umiera 20 osób tygodniowo”. Od maja alkohol drożeje o 30 procent, jest decyzja

Klamka zapadła. Rząd chce skończyć z tanim alkoholem. Zmiany od 2025 roku

2024-05-28 4:41

Wiceminister zdrowia zdradza nam plany resortu związane z alkoholem. Piwo, wino, czy wódka mają być droższe i zdecydowanie trudniej dostępne. - Rozmawiamy z resortem finansów na temat wyższej akcyzy. Takie zmiany mogą zostać wprowadzone od 2025 roku - mówi nam Wojciech Konieczny (54 l.), wiceminister zdrowia.

Rząd chce zmniejszyć dostępność alkoholu

Zdaniem wiceministra Koniecznego, całe społeczeństwo ponosi koszty picia alkoholu. Chodzi głównie o wydatki na leczenie osób, których zdrowie ucierpiało na skutek nadużywania rozmaitych trunków. Do tego dochodzą potężne i trudne do wyliczenia koszty społeczne. Stąd pomysł na to, by piwo, wino i wódka były droższe. Wiceminister Wojciech Konieczny zwraca też uwagę na liczbę punktów, w których sprzedawany jest alkohol. - Jest ich za dużo. Jeden punkt przypada na 301 Polaków. Na stole mamy różne koncepcje. Na przykład zakaz sprzedaży alkoholu na stacjach benzynowych w porannych i wieczornych godzinach – wyjaśnia polityk Lewicy.

Tanie wino już nie takie tanie?

Z kierunku obranego przez rząd zadowolony jest Krzysztof Brzózka (72 l.). Były dyrektor Państwowej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych uważa jednak, że samo podwyższenie akcyzy może nie wystarczyć i postuluje tzw. cenę minimalną za jednostkę czystego alkoholu. - Tanie piwo powinno kosztować tyle co teraz, ale powinno zawierać zdecydowanie mniej alkoholu. Najgorszej jakości wino powinno kosztować około 14 złotych, a pół litra wódki 40 złotych – wylicza Brzózka. Ministerstwo zdrowia na razie nie podaje żadnych konkretnych wartości. Wiadomo tylko, że od 2025 roku ma być zdecydowanie drożej.

WIECZORNY EXPRESS - Jan Śpiewak
Sonda
Czy jesteś za wprowadzeniem zakazu sprzedaży alkoholu na stacjach benzynowych?
Listen on Spreaker.